Wwa: 2 super-mruczące biało-czarne kociaki :)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob kwi 04, 2009 13:50

Krówki będą szerzej ogłaszane po świętach. Ale może juz przed swiętami wypatrzy je na Kociarni jakiś Domek?
:) :wink:

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Nie kwi 05, 2009 12:31

A w międzyczasie, hop!

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Nie kwi 05, 2009 16:11

I hop!

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie kwi 05, 2009 20:22

Chciałoby sie, ale mamy kwarantanne z powodu pp :(

wermud

 
Posty: 37
Od: Pon mar 23, 2009 19:54
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon kwi 06, 2009 18:54

a jak długo jeszcze? może przetrzymam je dla Ciebie w stolycy do końca kwarantanny?? ;)

są naprawdę śliczne i kochane! Misiek to żywe srebro, Alaska jest grzecznym przytulaskiem, zawsze mnie wita, mruczy sama z siebie, czasem starczy do niej zagadać :D
Obrazek

Malk

Avatar użytkownika
 
Posty: 10735
Od: Pon paź 01, 2007 18:30
Lokalizacja: Oslo, NO

Post » Wto kwi 07, 2009 7:25

Pół roku.
Poza tym mamy juz dwa kozaka na stanie :)
:)

wermud

 
Posty: 37
Od: Pon mar 23, 2009 19:54
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro kwi 08, 2009 9:28

Hop maluchy!

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 08, 2009 9:33

Rodzeństwo tych krówek nazywa się Fredka i Filip.
Maluszki zostały już 2 razy odrobaczone i są umówione na szczepienie.
Uczą się jeść chrupki.

Mam obiecane fotki po świętach :)

Nualla

 
Posty: 1343
Od: Pon paź 27, 2008 16:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 08, 2009 11:28

fajnie je nazwali :D

czekamy na zdjęcia, jak to kociaki wyglądają po odkurzeniu :roll:
Obrazek

Malk

Avatar użytkownika
 
Posty: 10735
Od: Pon paź 01, 2007 18:30
Lokalizacja: Oslo, NO

Post » Pt kwi 10, 2009 11:44

Alaska była u dra Garncarza. W jej oczach nie ma śladu po wirusie, pan doktor podejrzewa raczej uszkodzenie mechaniczne albo to, że mogło się w ogóle nie wykształcić.

Chwilowo płuczemy oczodół 2 razy dziennie, przy okazji sterylki pan doktor proponuje zaszyć powiekę i ew. umieścić zamiast oka implant silikonowy, żeby się futerko nie zapadło. Ktoś coś o tym słyszał?

Poza tym, pan doktor jest przemiłym człowiekiem :D
Obrazek

Malk

Avatar użytkownika
 
Posty: 10735
Od: Pon paź 01, 2007 18:30
Lokalizacja: Oslo, NO

Post » Wto kwi 14, 2009 10:30

Hopsa, króweczki! :D

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 14, 2009 13:33

hooooooooooooooop

ulinek0

 
Posty: 900
Od: Śro lut 11, 2009 17:24
Lokalizacja: warszawa wola

Post » Wto kwi 14, 2009 15:50

dzięki za podrzucanie :)
Obrazek

Malk

Avatar użytkownika
 
Posty: 10735
Od: Pon paź 01, 2007 18:30
Lokalizacja: Oslo, NO

Post » Śro kwi 15, 2009 11:04

Misiek to wulkan energii i dobrego humoru, czasem zaszczyci mnie swoją jakże pożądaną obecnością na kolanach. Wówczas od razu włącza mruczenie i jedzie na całego :D

Alaska rozrabia razem z bratem; w chwilach spokoju i odpoczynku woli się położyć na oparciu kanapy, przy moim karku, aby przy okazji poczesać mi włosy albo i pożuć jakiś kosmyk :lol:
jedyne, czego nie lubi to zakraplanie preparatu zaleconego przez dra Garncarza (co musimy robić 2 razy dziennie). Znosi to, trochę marudzi ale już po fakcie nie obrażą się, daje się pogłaskać :)

kochane maluchy :D
Obrazek

Malk

Avatar użytkownika
 
Posty: 10735
Od: Pon paź 01, 2007 18:30
Lokalizacja: Oslo, NO

Post » Czw kwi 16, 2009 11:55

W poszukiwaniu najlepszego domu :D
Obrazek

Malk

Avatar użytkownika
 
Posty: 10735
Od: Pon paź 01, 2007 18:30
Lokalizacja: Oslo, NO

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: pibon i 36 gości