Kurcze....nie chce nic pisać, bo pewnie wszyscy myślimy to samo
Kasiu, a jakby mu zabrać koty na sterylke/kastracje, nic o tym nie mówiąc i ewentualnie zwrócić (pod Twoją kontrolą), to myślisz, że coś by wyszło z tego? nie wiem sama, tak staram sie coś wymysleć
