Pingwin przyszedł dzisiaj pierwszy raz od środy, czyli od wizyty u weta
Pewnie musiał rozważyć, czy warto ryzykować dla miski ... jednak uznał, że warto i przyszedł na kolację.
Wg babci sąsiadki, Pingwin i Łaciak, z którym przychodzi są z domu po drugiej stronie ulicy. Ich "ludzie" uważają, że koty powinny umieć same o siebie zadbać
Dziadek jeszcze dobił mnie stwierdzeniem, ze widział, jak wczoraj? dzisiaj? Łaciaka uderzył samochód ...

Dziadek twierdzi, że kot uciekł o własnych siłach ... ale moze w szoku ...
Nie wiem, czy wierzyć sklerotycznemu dziadkowi, który nie potrafi już dni rozróżnić .... nie chcę wierzyć
Teraz z drżeniem serca czekam na pojawienie sie Łaciaka ...
Postanowiłam szukać mu domu. Tak nie może być. Już raz uderzył go samochód, nie pojawiał się ponad pół roku, a jak przyszedł, miał bolesną, poranioną główkę
Oto Łaciak :
Ma ok. 4-5 lat, jest łagodnym kocurkiem, całkiem możliwe, że ojcem Pingwina - to Łaciak przyprowadził malucha i nadal razem się pojawiają.