» Sob lis 01, 2008 21:49
No i wieczorem, w piatek pojechała. Do domku jednorodzinnego, do młodych ludzi. Dom bez dzieci, bez zwierzat. Rodzice chłopaka od zawsze mieli psy i koty, teraz maja persa 5 letniego.
Na razie dostałam info,że siedzi pod łózkiem przestraszona. No cóż, to normalne, za duzo przeżyc na kota w pewnym wieku...
Oczywiście podpisałam umowe i zastrzegłam,że w razie czego Buba wraca do mnie.
Tak więc trzymam kciuki,zeby sie zaaklimatyzowała w nowym domu i była szczęsliwa a wszystkim dziękuje za pomoc i trzymanie kciuków!