MAMUTEK w swojej jaskini... za TM ['] ... Na zawsze w sercu!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob sie 09, 2008 14:35

Dziś Mamut postanowił nas trochę postraszyć, bestia mała :wink:
Wczoraj od rana nie było kupala, dziś nad ranem dwa razy wymiotował, kupala nadal niet, a brzuszek spory.
No ale koło 11-tej kupal się pojawił. Dostał śniadanko i podsypia. Jak się obudzi, wygnamy wreszcie robale.
Dostaje mleczko dla kotów Łowicza (dziś dodałam mu trochę Biogenu KT), almo nature kitten puszeczkę, RC convalescence i kurczaka gotowanego. Suche RC veterinary dla kociąt.

I jeszcze jeden psikus Mamuta: my karmimy jego, on karmi świerzba... :? W prawym uchu. Poleciałam do całodobówki i okazało się, że oridermyl (bo o tym wyczytałam na kocim ABC) przestali produkować, a dziś rano sprzedano ostatnie opakowanie. Wrrr. W przejściu między jednym pacjentem a drugim, zarobiona po pachy pani weterynarz zaproponowała mi czyszczenie uszu tymczasowo np. oliwką dla dzieci, na stanie mają tylko środki za silne dla kociaka. Czekam, aż skończy się weekend i pojedziemy do pani doktor, która badała Mamucika po zabraniu ze szpitalika.

Poza tym, że się nie nudzimy :twisted: jest słooooodko! :D
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Sob sie 09, 2008 21:21

Wypędziliśmy robale. Nawet nie protestował przy podawaniu pasty.
No taki grzeczny koteczek!

No i zdecydowanie na tymczasową mamę urabia TŻ-a, nie mnie. Łazi za nim, przywołuje, śledzi ruchy. Mogłabym być zazdrosna, w końcu kto glutka przyniósł :wink: Chce TŻ-owi złamać serce, czy co? :twisted:

Poza tym śpi (strasznie słodko), bawi się (przekomicznie), je (zaczyna wybrzydzać) i załatwia się do kuwetki (chyba sprawia mu to frajdę).
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Nie sie 10, 2008 15:45

No tak, z Oridermylem jest kłopot... A taki np. Advocat świetny ponoć, ale nie dla maluszków...
Powodzenia w walce ze świerzbem i zdjęć chcemy więcej! A że małe Tatuta urabia, to ja się nie dziwię ;) - chopy trzymajo sie razem :D

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Nie sie 10, 2008 22:27

Gamoń i panikara ze mnie. Bo się okazało, że ze świerzbem fałszywy alarm. Dziś uszy Mamuta "obsłużył" nasz gość (służba zdrowia) i się okazało, że to palmki brudu, a nie żaden robal. I że ja nie wiem, jak świerzb wygląda :oops: :oops:
(uszy oglądała pani doktor w środę, mówiła "czysto", ale ja wolałam już podpanikować)
Powiem tak: głupio mi, ale się cieszę. :ok:

Poza tym fajnie by było, gdyby jakieś potencjalne domki już czatowały :wink:
Mamut jest trochę zmęczony bardzo natarczywymi zabawami Tasi. Pod koniec zabaw zaczął piszczeć i unikać jej (też bym uciekała, gdyby mi ktoś podgryzał stopy, gryzł w szyję i kładł się na mnie 8O ). Na początku mu się podobało, ale stosunek gabarytowy jest jednak dla Mamuta niepomyślny.
Zastanawiamy się nad nocną separacją, ale jak długo to potrwa i ma sens?

Więc ta słodka kocina, o właśnie ta:
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek
szuka domku stałego.

ps: przybraliśmy ciałka. Ważymy 540g :D
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Pon sie 11, 2008 8:50

Świerzba bez otoskopu nie zobaczysz i wdać go raczej tylko jak jest duża inwazja. To co widać gołym okiem jest wydzieliną świerzbowca. Taki "brud" w uszach to mogą być także drożdżaki i inne nieciekawe sprawy. Tak więc obserwuj, czy brud nie pojawi się ponownie.

Cudna kicia :love:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Pon sie 11, 2008 10:54

W środę lub czwartek badania kompleksowe, wtedy znów zobaczymy jak uszy. No i będziemy obserwować.
Na razie jest czyściutko, Mamut się nie drapie, więc jeśli coś ma się dziać (tfu, tfu, tfu przez lewe ramię) to raczej jest to dopiero początek, a nie coś zaawansowanego.

Cudny, cudny! I bardzo towarzyski, nie jest nieśmiały, no po prostu kot do kochania :wink:
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Pon sie 11, 2008 12:22

a przez otoskop widac jak się te białe "robaczki" ruszają w ślimaczym tempie 8)
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pon sie 11, 2008 20:37

Aaaaa.... Mamut ma już kolejną mamę!
Najpierw prawdziwa - biologiczna, potem ta, co go na chwilę wzięła na pierść swą i postanowiła wziąć do domu. Następnie Mamut szybko przerzucił swe uczucia na tatuta - czyli trzecią "mamę", no ale to nic w porównaniu z mamą Tasią. Tasia go pilnuje, nawołuje - sprawdza czy jest w domu, masuje mu brzuch (powiedziałabym, że ugniata, no ale co ja tam wiem o kocim masażu :wink: ), czyści i daje się czasem nieźle smyrdkowi wytarmosić.
Okazało się, że to co wczoraj wyprawiała Tasia to był początek przysposobienia kociaka i podporządkowywania.
(Czy wysterylizowana i nie mająca nigdy kociąt kotka może mieć instykt macierzyński?)
Obrazek Obrazek

Kto chce być prawdziwą mamą Mamutka - na zawsze? No kto?
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Pon sie 11, 2008 21:15

joshua_ada pisze:Obrazek



Chyba się rozbeczę :oops: :oops: Ale piękny widok :D

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sie 13, 2008 15:20

Chcę tylko napisać, że Mamut ma najsłodsze oczęta na świecie!
Chcę tylko napisać, że jest kochanym rozrabiaką i miziakiem!
Chcę tylko napisać, że nabiera od naszej Krówkolandii rozbrajających nawyków!
Chcę tylko napisać, że jest bardzo czystym kotkiem, ładnie je.
Chcę tylko napisać, że nabiera ciałka - wczoraj 620g.

I pytam: kto, kto wybawi nas przed jego wchodzeniem nam na głowę, zanim Mamut stanie się naprawdę ogroooomny?! :twisted: :wink:

(proszę, my niedługo wyjeżdżamy na wakacje, Krówki mają opiekę, a Mamucik...ciężko...)
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Śro sie 13, 2008 20:09

pozdrowienia od marmurka Bączka Hugonka, który nie ma takich fajnych mamuś, tylko wredne typy za nim chodzą, a jeden to nawet go straszy - dlatego musi siedziec sam.
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro sie 13, 2008 20:18

joshua_ada pisze:Okazało się, że to co wczoraj wyprawiała Tasia to był początek przysposobienia kociaka i podporządkowywania.
(Czy wysterylizowana i nie mająca nigdy kociąt kotka może mieć instykt macierzyński?)[/b]


Stasia po prostu przypomniała sobie nauki wuja Sopla i wzięła z niego przykład 8)
Nie ma nic cudowniejszego niż widok "matkujących" dużych kotów :D
Kciuki za Mamuta
ada wystawiłaś go już na allegro?
Obrazek
Nie ma Sopelka :(

tanita

 
Posty: 2891
Od: Śro lip 27, 2005 22:17
Lokalizacja: Warszawa-Bródno, forpoczta Mafii Tarchomińskiej

Post » Śro sie 13, 2008 20:42

tanita pisze:Stasia po prostu przypomniała sobie nauki wuja Sopla i wzięła z niego przykład 8)

Bingo! To była też pierwsza sugestia tatuta :lol: :lol: :lol:

tanita pisze:Nie ma nic cudowniejszego niż widok "matkujących" dużych kotów :D

Tasiuni sie trochę już przejadło. Poniuniała małego jeden dzień, a dziś sprawia wrażenie, jakby chciała go już posłać do przedszkola. Czy to dlatego, że MAmut bezustannie bawi się jej ogonem i jak murzynek Bambo z wierszyka ucieka przed myciem? :twisted:


tanita pisze:ada wystawiłaś go już na allegro?

Jak go szczepimy. Na razie go promuję :twisted: A jest tego wart! Ma cudne cudne oczy... :wink:
W ogóle fajny kot z niego będzie!
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Śro sie 13, 2008 21:50

Śliczny okruszek Mamut.
Za domek :ok:

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Czw sie 14, 2008 13:38

ja się pytam gdzie on jest marmurkowy?
Migdał (z fochem)
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 3 gości