dzisiaj przeszly same siebie, zrobily mi taki balagan w pokoju, jakiego dawno nie widzialam, no chyba ostatnio jak nie moglam dowodu rejestracyjnego znalezc i przewalilam caly pokoj z lewej na prawa i z powrotem
codziennie rano, moja siostra wypuszcza je z lazienki by sie w spokoju umyc i przygotowac do wyjsca, one wtedy galopem gnaja do mnie, ja zwykle jeszcze spie
i zaczynaja sie:
gonitwy,
wspinaczki,
wywalanie,
przewracanie,
w przerwach (krociutkich!) przychodza pomruczec i pozaczepiac
i znowu do zabawy gnaja,
to trzy czarne punkty przemieszczajace sie z predkoscia elektronow
gdy wlaczam pralke, trzy razy sprawdzam czy cala trojka jest w zasiegu wzroku, normalnie strach je z oczu stracic
a tak wczoraj jednego zastalam
(to fanty na bazarek, pieknie uporzadkowane :diabloti: )
HELP
ps
teraz spia W KOSZU NA PRANIE