Śliczny banerek! - dziękuję amyszka
I tobie też Aleba
Dzisiaj jakby trochę lepiej.Tabletki działają na Pierniczka i nie widać ,żeby grzybisko się powiększało. Pozostałe chłopaki czują się nieźle, Kubuś jak zwykle nieśmiały, trzeba go namawiać do jedzenia. Może bolą go nadżerki w pyszczku. On oczka ma w porządku tylko właśnie te nadżerki i gardło, tak jak Gapcio. Boluś miał chore oczka i gardło, teraz z oczkami lepiej, gardło okaże się dzisiaj na badaniu.
Dziewczyny też w lepszej formie. Małabura nie odstępuje mnie na krok, muszę bardzo ostrożnie chodzić, bo ten maluch wszędzie się pałęta. Nawet przy czyszczeniu kuwet siedzi mi na ramieniu i sprawdza, czy aby porządnie wszystko robię

Dużabura ma jakieś uporczywe zapalenie spojówek, oczka nieładne i nie widać za bardzo poprawy. Ulaanka trochę lepiej, oczko w porządku a Pollyanna na mój widok zmyka czym prędzej, bo bez przerwy wpuszczam jej krople do oczu, 2 rodzaje na zapalenie rogówki.
Dziewczyny trzymają się razem, chłopaki też. Jedynie Gapcio jest babskim królem i ciagle łazi za kotkami. Reszta dżentelmenów zabawia się w swoim towarzystwie.