Lena - wywalczyła sobie życie :)

» Sob cze 21, 2008 21:25

Dzisiaj koło 14 niestety jeden z kociaków- Łapka odeszła za TM :cry:

Najprawdopodobniej użądliła ją osa i mimo, że od razu ppojechaliśmy do weta i ja reanimowali, nic nie byli w stanie zrobić.
Miała 2 tygodnie.....

» Nie cze 22, 2008 0:32

Mi_mi pisze:Dzisiaj koło 14 niestety jeden z kociaków- Łapka odeszła za TM
Najprawdopodobniej użądliła ją osa i mimo, że od razu ppojechaliśmy do weta i ja reanimowali, nic nie byli w stanie zrobić.
Miała 2 tygodnie.....

Bądź szczęśliwa za Tęczowym Mostem, Łapko [']

» Pon cze 23, 2008 12:04

Pozostałe maluchy maja się dobrze. Mamusia troche się już otrząsnęła i nie szuka Łapki po całym mieszkaniu.....

Piękne koteczki i smutna, śliczna mamusia szukają domków!!

» Pon cze 23, 2008 13:26

Mi_mi a masz jakies aktualne zdjęcia maluchów ??

» Pon cze 23, 2008 13:59

mam pełno zdjęc, tylko moje lenistwo przeszkadza mi je wrzucic.... :oops:

ale postaram sie zaraz to nadrobic

» Pon cze 23, 2008 15:15

Szczęśliwe dzieciństwo....

pierwsze wyjście z szafy...

i juz tylko w trójkę :cry:

» Pon cze 23, 2008 15:24

Pożegnalna seria zdjęć Łapki [']

Obrazek

jedno z ostatnich zdjęć....
Śpij spokojnie, Kruszynko....
Obrazek

» Pon cze 23, 2008 15:26

Oczywiście musiałam sie popłakac przy wklejaniu tych zdjęć.... :crying:

Mam nadzieję, że reszta rodzeństwa i Lena znajdą wspaniałe domki....

» Śro cze 25, 2008 16:22

Wspaniałe kociaki(które już namiętnie zwiedzają dywan na 4!łapkach) i przemiziasta mamusia czekaja na domki....

» Sob cze 28, 2008 0:25

A kociaki złapały jakiegos pasożyta i się odwodniły.....
Całe moje stadko dostalo dzis preparaty na odrobaczanie(strasze tabletki, maluszki zawiesinkę) i namiętnie wydalają z siebie larwy- zapach niezbyt przyjemny, więc nie zapraszam w odwiedziny :wink:

Jeśli jutro będą żwawsze to znaczy że jest ok, jeśli nie jedziemy się podskórnie nawadniać :roll:

trzymac kciuki!

» Sob cze 28, 2008 12:13

» Sob cze 28, 2008 18:54

Kciuki od Cinnamoncat pomogły

dziekujemy- ja i kociaki

Maluchy maja sie już lepiej i wędrują sobie po całym pokoju, a nawet zaglądają za próg. legowisko w szafie poszło w całkowitą odstawkę

I jeszcze jedna dobra wiadomośc- Maleńka koteczka- Otylia vel pływaczek ma juz zaklepany domek! dzwoniła do mnie dziś moja pani wet i zarezerwowała maleństwo

Kicia będzie w domku niewychodzącym u człowieka, który juz miał wiele kotów. No i pod opieką tej samej pani wet

» Sob cze 28, 2008 19:43

Mi_mi pisze:Kciuki od Cinnamoncat pomogły
I jeszcze jedna dobra wiadomośc- Maleńka koteczka- Otylia vel pływaczek ma juz zaklepany domek! dzwoniła do mnie dziś moja pani wet i zarezerwowała maleństwo
Kicia będzie w domku niewychodzącym u człowieka, który juz miał wiele kotów. No i pod opieką tej samej pani wet

To świetnie

» Wto lip 01, 2008 22:37

Koteczki maja juz ponad trzy tygodnie i pokazuja ze juz nie sa takie malutkie i bezadne

Jak zaczna sie przemieszczac po domu to z prędkością światła

A co do mamusi, to chyba wolałaby niezakocony domek ew z kotkiem do pół roczku- czyli kociakiem, Jest bardzo proludzka, ale mojej Koty nie akceptuje. Dziś sie nawet pogryzły i łażą teraz z małymi strupami na pyszczkach :roll:

» Śro lip 02, 2008 22:13

i jak maluchy? dobrze się czują? wszystkie mają już domeczki?

Lena - wywalczyła sobie życie :)

Kto przegląda forum