LUBLIN Maluszki, 2 cudne buranie pilnie szukają domów!!!!!!!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw maja 22, 2008 12:35

Do góry maluszki!

ewa13

 
Posty: 705
Od: Czw wrz 06, 2007 22:36
Lokalizacja: lublin

Post » Czw maja 22, 2008 16:42

Maleństwa nadal szukają, komu tygryski?? :?:

ewa13

 
Posty: 705
Od: Czw wrz 06, 2007 22:36
Lokalizacja: lublin

Post » Czw maja 22, 2008 17:35

szukacie tymczasu, czy domu stałego?
w jakim wieku są maluchy? i czy są z mamą?

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw maja 22, 2008 17:55

Szukamy i DT i DS, choc ideał to odchować je do tych 3 miesięcy na tymczasie ale wiem że to cud musiałby być.
One mają jakieś niecałe 6 tyg teraz, są z matką, to kocica wolnożyjąca, taka półdzika z tego co wiem o niej, w sumie po kastracji ma miejsce do którego może wrócić ale jakby i dla niej był dom to myślę że spokojnie mogłaby bo to młoda kotka podobno i się trochę oswoiła.

ewa13

 
Posty: 705
Od: Czw wrz 06, 2007 22:36
Lokalizacja: lublin

Post » Czw maja 22, 2008 17:58

Skoro są z matką i mogą zostać tam, gdzie są, to czy sensowne jest ich zabieranie zanim ukończą 8 tygodni? Ja czasem daję tymczas kociakom, dlatego pytam, nie z ciekawości, na ile sensowny byłby tymczas np. dla dwójki z nich, już teraz?

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw maja 22, 2008 18:02

Jeśli dożyją tych 8 tygodni to mogłyby zostać... Tam jest pies który może zjeść je i ich matkę właściwie w każdej chwili. :?

Inna kwestia że nie wiem kiedy osobom opiekującym się nimi, ta opieka się znudzi i odstawią je do schroniska bo już były takie pomysły.

Chyba nie ma sensu zabierać 2 a reszty zostawić, to by było niesprawiedliwe, chyba że 2 do jednego tymczasu a dwójka do drugiego ale w jednym momencie.

ewa13

 
Posty: 705
Od: Czw wrz 06, 2007 22:36
Lokalizacja: lublin

Post » Czw maja 22, 2008 18:16

No to chyba warto się zdecydować - czy pies jest realnym zagrożeniem, czy jednak ważniejsza jest sprawiedliwość - albo idą wszystkie kociaki, albo żaden. Bo jeżeli sytuacja jest naprawdę kryzysowa, ja mogę kociaki przyjąć, ale dwa i tylko dwa. Mogę zrobić im bardzo ładne zdjęcia, ale nie mam czasu na zamieszczanie ogłoszeń - tym musi zająć się ktoś inny, i to aktywnie, bo to buraski z tych najbardziej burych, a one nie mają wielkiego wzięcia. Taka jest moja oferta.

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw maja 22, 2008 20:20

Kurde, sama nie wiem co robić... :?
Oferta super, zastanawiałam się jak wyadoptować te maluchy skoro nie są w mieszkaniu a nie z mieszkania to ludzie mniej chętnie biorą przecież,
nie wiem, czy zostawić 2 i czekać z nimi na jakiś tymczas lub DS czy na jakiś dla wszystkich (szanse mizerne) ,
a co byś zrobiła na moim miejscu?

ewa13

 
Posty: 705
Od: Czw wrz 06, 2007 22:36
Lokalizacja: lublin

Post » Czw maja 22, 2008 20:39

Co bym zrobiła?
Jeżeli faktycznie zagraża im pies, to bym je zabrała. Skoro się już urodziły, to trzeba zadbać, żeby przeżyły. Dom dla czwórki (i matki wtedy) to marzenie... Czasem się znajduje, ale czy tym razem? Zabierzesz dwa, no to zawsze dwa zostaną, nie cztery...

Problemem jest też socjalizacja - to znaczy kociaki powinny uczyć się przebywania z człowiekiem, kuwety... Czy one są ufne, mruczą? Dają się brać na ręce? Mają kuwetę?

A wyadoptowanie z mieszkania lub nie - nie wiem czy to ma znaczenie... Na pewno trzeba im zrobić pojedyncze zdjęcia, nazwać jakoś i wystawić jako konkretne kocięta, a nie kocięta w skrzynce. Tak jak napisałam, buraski mogą tak szybko nie znaleźć domu, więc im szybciej zaczniesz szukać, tym większa szansa... (allegro MUSI mieć inne zdjęcia!)

Jeżeli jednak zagrożenie psem nie jest wielkie, zróbcie im porządne zdjęcia, ładnie opiszcie, wystawcie na różnych portalach i szanse są podobne, jak w mieszkaniu.

Ja kociaki mogę wziąć, ale zadecydować o podzieleniu ich nie mogę.
No i mam kawalerkę, stąd tylko dwójka.

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw maja 22, 2008 20:40

ewa13 pisze:nie wiem, czy zostawić 2 i czekać z nimi na jakiś tymczas lub DS czy na jakiś dla wszystkich (szanse mizerne) ,
a co byś zrobiła na moim miejscu?


ja szukałam DS dla dwóch - szanse minimalne; dla czwórki - nierealne, co najwyżej dwójkami...

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw maja 22, 2008 20:48

ewa13 pisze:Kurde, sama nie wiem co robić... :?
Oferta super, zastanawiałam się jak wyadoptować te maluchy skoro nie są w mieszkaniu a nie z mieszkania to ludzie mniej chętnie biorą przecież,
nie wiem, czy zostawić 2 i czekać z nimi na jakiś tymczas lub DS czy na jakiś dla wszystkich (szanse mizerne) ,
a co byś zrobiła na moim miejscu?


ewa, propozycja Kwiatkowej jest super;
Kwiatkowa :1luvu:

nie wahaj się...
Obrazek

Ruach

 
Posty: 6908
Od: Pt sty 05, 2007 8:40
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Czw maja 22, 2008 21:42

To że DS dla czwórki to nierealne to wiem, i tak jak się trafi dla dwójki to bym była w szoku, ja się nastawiam na domy pojedyncze stałe, ewentualnie na dokocenie.

Ta koleżanka mówi że wstawiła im kuwetę, idealna socjalizacja tam nie jest, dzikusy to nie są ale sądzę że mają towarzystwo człowieka po kilkanaście minut góra, dziennie,

chyba macie rację, tylko jak tu wybrać, jednym dać szansę a reszcie mniejszą...

pogadam jutro z koleżanką, ona ma samochód jakby co to mogłybysmy maluszki przywieźć.
Obrazek

ewa13

 
Posty: 705
Od: Czw wrz 06, 2007 22:36
Lokalizacja: lublin

Post » Czw maja 22, 2008 21:50

Ja bym wzięła chyba najdziksze... Bo one wymagają socjalu najbardziej.
Mój telefon jakby co 501281129. Mieszkam na Porębie.
Dorota

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw maja 22, 2008 22:01

O to blisko mnie, ja na osiedlu Ruta
ok, już jej napisałam smsa, jutro też ją będę maltretować wiadomościami bo ciężko się z nią skontaktować
Dzięki :1luvu:
Obrazek

ewa13

 
Posty: 705
Od: Czw wrz 06, 2007 22:36
Lokalizacja: lublin

Post » Pt maja 23, 2008 12:03

Pogadam dziś z koleżanką, postaram się żeby koteczki dotarły do Ciebie , Kwiatkowa w weekend, ok?

Z nią się trochę ciężko skontaktować dlatego tyle to trwa.
Obrazek

ewa13

 
Posty: 705
Od: Czw wrz 06, 2007 22:36
Lokalizacja: lublin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 36 gości