» Pt mar 21, 2008 17:58
Przepraszam, ale nie miałam głowy do pisania.
Dzidzia była wczoraj u weta, bo nic jej nie wchodziło, no nic.
Została przebadana na wszystkie strony, wet stwierdził poparzenia w buzi (podniebienie i troszkę na języku.
Patrzył na mnie podejrzliwie, kiedy mówiłam mu, ze u mnie nie mogła sie poparzyć, bo czym. Tam gdzie mieszka nie ma żadnych srodków chemicznych, ani nic gorącego. Dostała leki przeciwzapalne, przeciwbólowe i dopalcze podskórnie. je ze strzykawki, ale już tak nie reaguje xle na jedzenie.
Dzisiaj spadła jej temperatura do36,5, poleciałam znowu, kazał podgrzewac dzidzię ( i tak podgrzewałam/Znowu dostała leki i .........znowu papu ze strzykawki.
W kiszkach pusto, bo zmacał ja bardzo.
Martwię się. Jak czesto dawac jej te strzykawkę i ile. kota jest 650g i ma około 2,5 miesięca.
Jutro też idziemy do niego, oby to leczenie pomogło.
Jak ją rozgrzać, jak dokarmiac. Daje jej gerberka, indyk z wodą i odrobina masła.
Help!
Anda i koty 