KIELCE/Połaniec-kociak! OKAZAŁ SIĘ DZIEWCZYNKĄ :) Już W DS!!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro sty 30, 2008 23:39

Mi_mi pisze:a ja sgłosiłam kociaczk atutaj http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=71678 moze znajdzie sie od razu DS

Byłoby świetnie! :)

Gem

 
Posty: 3444
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Czw sty 31, 2008 1:31

Ja właśnie z tego wątku :)

Jeśli będzie transport i, jeśli potencjalny domek zostanie zaakceptowany, to... 8)
"Nie ma drogi prowadzącej do Pokoju - Pokój jest drogą."

Madziara :)

 
Posty: 153
Od: Pon maja 21, 2007 11:48
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw sty 31, 2008 1:43

Madziara :) pisze:Ja właśnie z tego wątku :)

Jeśli będzie transport i, jeśli potencjalny domek zostanie zaakceptowany, to... 8)


Ojojoj :) :kotek: :kotek:
ObrazekObrazek Zawsze będe Cię kochać Gemusiu :*
_________________
Obrazek

Trinity36

 
Posty: 4118
Od: Pon lip 09, 2007 20:58
Lokalizacja: Kraina Latających Scyzoryków

Post » Czw sty 31, 2008 8:51

Ale sie słoneczko usmiechneło do Wegielka :D
Koniecznie musicie mu nadać jakies imie. Jak Chłopak ma szukac domku, to imie musi byc koniecznie :wink:

Ogłoście go jeszcze na Allegro. Tam duzo ludzi zagląda!
Trzymam kciuki za domus! Wspaniały domus!
Badaj kota regularnie. Kot Ci nie powie, że źle się czuje, a kiedy zauważysz może być za późno...
Obrazek

Karotka

 
Posty: 4972
Od: Pon maja 14, 2007 12:03
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw sty 31, 2008 15:37

Rozmawiałam z potencjalnym domkiem - jest zachwycony!

Tylko są dwie kwestie...

Po pierwsze, Kociak musi być po wizycie u weterynarza, bo ta Pani ma już jednego kotka i boi się, żeby nie przynieść jakiegoś choróbstwa albo pasożytów...

A po drugie - transport Confused Ja nie jestem w ogóle zmotoryzowana, domek też nie... Czy ktoś dałby radę podjechać z Małym do Katowic?
"Nie ma drogi prowadzącej do Pokoju - Pokój jest drogą."

Madziara :)

 
Posty: 153
Od: Pon maja 21, 2007 11:48
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw sty 31, 2008 15:55

Madziara :) pisze:Rozmawiałam z potencjalnym domkiem - jest zachwycony!

Tylko są dwie kwestie...

Po pierwsze, Kociak musi być po wizycie u weterynarza, bo ta Pani ma już jednego kotka i boi się, żeby nie przynieść jakiegoś choróbstwa albo pasożytów...

A po drugie - transport Confused Ja nie jestem w ogóle zmotoryzowana, domek też nie... Czy ktoś dałby radę podjechać z Małym do Katowic?


Madziara, czy domkowi bardzo się spieszy? Sprawa wygląda tak, że kociak jest jeszcze w Połańcu, ja bezpośredniego kontaktu z domkiem, w którym on przebywa nie mam. Trochę to skomplikowane, ale napiszę : mam tylko kontakt z dziewczyną, która niedawno wzięła znalezionego przez moją koleżankę kotka. i to właśnie ta dziewczyna, wychdząc ze szkoły z kolegą znalazła czarnuszka. Ustalili, że weźmie go do domu chłopak bo ona już kotka miała jednego, dlatego ten kontakt taki utrudniony. Wczoraj prosiłam o odpchlenie kociaczka, ale na razie szukamy transportu z Połańca, bo jakby dało się go do Kielc dowieźć to ja już bym osobiście wszystkiego dopilnowała, i weta i odrobaczenia. A transport do Katowic jakoś zorganizujemy. Tylko najpierw muszę to kocię zobaczyć, a przede wszystkim wet.
ObrazekObrazek Zawsze będe Cię kochać Gemusiu :*
_________________
Obrazek

Trinity36

 
Posty: 4118
Od: Pon lip 09, 2007 20:58
Lokalizacja: Kraina Latających Scyzoryków

Post » Czw sty 31, 2008 16:50

Kurczę, niedobrze - domkowi się spieszy... :?

Ile by to wszystko mogło potrwać?
"Nie ma drogi prowadzącej do Pokoju - Pokój jest drogą."

Madziara :)

 
Posty: 153
Od: Pon maja 21, 2007 11:48
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt lut 01, 2008 9:40

Sprawa wygląda tak :
transport Kielce-krakow i krakow-Katowice jest co tydzien - tu problemow nie ma. Połaniec - Kielce to jakies 70 km, nie tak dużo to moze jakos by sie go dowiozło do Kielc. Mam tylko problem z tymi szczepieniami i odrobaczaniem bo nie wiem, czy ktos w tym Połancu sie tym zajmie.. Na razie prosilam o odpchlenie. Gdyby kociak trafił do mnie ja bym to wszystko zrobiła, Mi_mi też się ofiarowała z pomocą, ale wyjezdzam w piatek wieczorem na uczelnie do Krakowa, wracam dopiero w niedziele to nie mam jak kurczę.. Sam a nie wiem jak to wszystko zrobić, denerwuje sie, mało czasu. Poradzcie co robic, bo sama nie wiem?
ObrazekObrazek Zawsze będe Cię kochać Gemusiu :*
_________________
Obrazek

Trinity36

 
Posty: 4118
Od: Pon lip 09, 2007 20:58
Lokalizacja: Kraina Latających Scyzoryków

Post » Pt lut 01, 2008 11:08

winda :wink:
ObrazekObrazekObrazek

Od-Nowa

 
Posty: 1129
Od: Pt cze 01, 2007 7:50

Post » Pon lut 04, 2008 1:47

Czas się skończył a kiciak ciągle bez domu... :(

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Pon lut 04, 2008 9:13

I co tam u Malucha? Jak sprawy stoja?
Badaj kota regularnie. Kot Ci nie powie, że źle się czuje, a kiedy zauważysz może być za późno...
Obrazek

Karotka

 
Posty: 4972
Od: Pon maja 14, 2007 12:03
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lut 06, 2008 0:30

Maluchu, przyjezdzaj do Kielc bo domek juz czeka... :lol:

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Czw lut 07, 2008 9:08

fiona.22 pisze:Maluchu, przyjezdzaj do Kielc bo domek juz czeka... :lol:

:D lubie takie szcześliwe zakończenia :D
Badaj kota regularnie. Kot Ci nie powie, że źle się czuje, a kiedy zauważysz może być za późno...
Obrazek

Karotka

 
Posty: 4972
Od: Pon maja 14, 2007 12:03
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lut 07, 2008 11:56

Organizujemy transport dla maleńtasa w weekend. Mam nadzieje, ze sie uda, bo nie do konca wiadomo czy sie kocie zabierze z moja kolezanka do kielc, ale jestem dobrej mysli. Jak by sie nie udalo (tfu tfu) to chyba sama pojade po niego, bo co robić..
Na razie siedze w domu na zwolnieniu i sie lecze, bo mi pani doktor postraszyla, ze mam pierwsze objawy połpaśca :evil:
ObrazekObrazek Zawsze będe Cię kochać Gemusiu :*
_________________
Obrazek

Trinity36

 
Posty: 4118
Od: Pon lip 09, 2007 20:58
Lokalizacja: Kraina Latających Scyzoryków

Post » Czw lut 07, 2008 17:06

Trinity36 pisze:Na razie siedze w domu na zwolnieniu i sie lecze, bo mi pani doktor postraszyla, ze mam pierwsze objawy połpaśca :evil:


Łojeju! to zdrowia życze! :ok:
Badaj kota regularnie. Kot Ci nie powie, że źle się czuje, a kiedy zauważysz może być za późno...
Obrazek

Karotka

 
Posty: 4972
Od: Pon maja 14, 2007 12:03
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 37 gości