Mela i Pamela są pięęęękne, widziałam na własne oczy

Pamela ma prześliczne czarne, lśniące futerko i te oczy! Wielkie i bursztynowe.Ma w sobie coś magicznego - tak mógłby wyglądać kot czarownicy. Melcia najpierw pokazywała tylko odrobinkę pyszczka z kryjówki, ale w końcu zaszczyciła mnie swoim widokiem - a jest na co patrzeć

Uroczy pyszczek i fantastyczne kolory wymalowane na futerku. Tylko się zakochać
