Wyjechałam na święta i dopiero za kilka dni wracam do Krakowa. Jak wrócę to zrobię nowe zdjęcia kotów, które trafiły do tego licznego domku tymczasowego w tym tygodniu
Jest tam jedna młoda kotka (kilku miesięczna) która jest straszną przylepą - wskoczyła mojemu TŻowi na ramię i łasiła się do niego domagając się głasków - po prostu czarno białe małe cudo
