Dzięki Xsandrze już jestem na forum i wszystko wiem
Nino aniele jeśli to nie sen i trwasz w swoim postanowieniu to w pierwszym rzędzie dałabym Buraska, bo to po pierwsze maleńtas, a po drugie może być dziewczynką, a więc nie może mieszkać na wolności. Bardzo poważnie zastanawiam się co do Dżamba. Wiem że cud dwa razy się nie zdarza, ale to jest już mocno podrośnięty kocurek, który jest bardzo silny fizycznie, zaczyna już znaczyć i na dodatek mocno zdziczał, a że jest przy tym agresywny, kontakty z nim kończą się głębokimi ranami.Nie wyobrażam sobie jego podróży do Poznania bezpośrednio po złapaniu, musiałby pobyć w Warszawie na tymczasie, a na to nie ma szans.Wprawdzie Xandra ofiarowała się z pomocą, ale ona ma tyle własnych kłopotów, w tym chore dziecko, że to absolutnie nie wchodzi w grę.
Tak więc na razie bierzemy się za Buranka. Jesteśmy gotowe obie z kuzynką, która karmi to dzikie stadko,przywieźć go jutro do Poznania. Miasta nie znamy więc najwygodniej dla nas byłoby spotkać się na dworcu. Czekam na wiadomość ,najlepiej pod adresem
Guga@agora.pl. Komputer mam tylko w pracy do godz.21,więc podaję telefon do domu 022 845 17 48 można dzwonić całą noc. Pozdrawiam Guga