Słodka miziasta krówka Lola (ok. 1,5 roku) szuka domu [WROC]

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie lut 03, 2008 10:54

Znalazła domek??

Mruczeńka1981

 
Posty: 12562
Od: Sob gru 29, 2007 17:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lut 03, 2008 11:46

Mruczeńka1981 pisze:Znalazła domek??


No nie, jeszcze nie....
Żeby chociaż tymczasowy na jakiś krótki czas, na próbę...

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lut 04, 2008 8:19

Ja niestety nie mogę pomóc,ale chociaż podniosę:(Jakby była potrzebna jakaś pomoc materialna ,to jeśli tylko będę mogła to pomogę.Może jednak ktoś się znajdzie????

Mruczeńka1981

 
Posty: 12562
Od: Sob gru 29, 2007 17:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lut 04, 2008 11:33

a jak ona reaguje na inne koty

kasia79

 
Posty: 2828
Od: Śro sty 02, 2008 21:44
Lokalizacja: opolskie Brzeg/OPOLE

Post » Pon lut 04, 2008 11:43

tak sobie mysle o DT mysle ze jak do konca lutego nic sie nie znajdzie to mogła bym sprubowac [juz jeden z klatki umnie jest ]nawi najprawdopodobniej jedzie do domku w marcu zeby było szybciej to juz bym ja wzieła ale mysle ze 4 koty i 2 psy to moze byc za duzo nie tyle dlamnie co rodzinny.pozatym wyjezdzam na ferie z córka ale jak wróce i nie bedzie nadal domku to postaram sie pomódz tylko uprzedzam wrazie koniecznosci wizyt u weta potrzebne bedzie wsparcie finansowe bo umnie kiepsko nawet z leprzym jedzonkiem ale opieka by była zresztą osset wie

kasia79

 
Posty: 2828
Od: Śro sty 02, 2008 21:44
Lokalizacja: opolskie Brzeg/OPOLE

Post » Pon lut 04, 2008 19:10

Z tego co wiem od opiekunki Azylu , to Lolę mogą prawdopodobnie stresować inne koty (a co dopiero psy, nawet tak słodkie jak psy Kasi).
Dlatego chyba potrzebny jej jest choćby na krótko pobyt w domu tymczasowym, w którym byłaby jedynym kotem, aby można było zaobserwowac jak ona w domu sie zachowuje i aby ona mogła nauczyć sie życia w domu (chociaż jako młode kocię musiała mieć dom, bo bardzo lgnie do ludzi).

Lola może się podobać - w sobotę w azylu była pani z nastoletnia córką. trochę interesowały się Zorrem (ale jednak go nie wzięły), w ogóle nie zwróciły uwagi na Księcia, Wikarego i łaszącego sie do nich Zorra, ale podobała im się Lola w klatce. Jednak zostały zaraz ostrzezone,że ona może nasiusiać poza kuwetą.... No, nikt na to nie może sobie pozwolic.
VChociąż każdemu kotu może tp czsem się zdarzyc i zawsze to coś ważnego oznacza...

Azyl to mała piwnica w bloku i nie można ryzykować, że ktoś coś poczuje , dlatego Lola prawie rok zyje w klatce, bo zdarzyło sie jej nasiusiac nie do kuwety...(ze stresu pewnie, a moze to nawret nie była ona...).

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lut 04, 2008 19:40

Allegro Loli:
http://allegro.pl/show_item.php?item=308129914

Może ktoś się zakocha?
Obrazek Obrazek Obrazek
Moja mała Lolunia 07.03.2009 [']

Monisek

 
Posty: 2591
Od: Śro gru 27, 2006 13:15
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lut 04, 2008 20:29

przykro mi chciałam pomudz no ale skoro psy i inne koty moga ją stresowac no to trudno - dodam tylko ze Nawigator tez wczesniej nigdy nie miał kontaktu z psami i był strasznie zestresowany a teraz wogule nie zwraca na nie uwagi zdaża sie nawet że przebiegnie po psie i niczym sie nie przejmuje .Ale miejmy nadzieje ze szybko znajdzie sie domek bo mysle ze siedzenie w klatce zle na nia wpływa i w normalnym domu wszystko ja bedzie stresowac bo będzie to dlaniej obce czym dłużej w zamknieciu tym trudniej bedzie sie jej przystosowac do nowego otoczenia nawet jak bedzie to dom bez psów i innych kotów

kasia79

 
Posty: 2828
Od: Śro sty 02, 2008 21:44
Lokalizacja: opolskie Brzeg/OPOLE

Post » Wto lut 05, 2008 8:14

Mruczeńka1981 pisze:Ja niestety nie mogę pomóc,ale chociaż podniosę:(Jakby była potrzebna jakaś pomoc materialna ,to jeśli tylko będę mogła to pomogę.Może jednak ktoś się znajdzie????


Zrobimy bazarek dla Loli, może coś Ci się spodoba.

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lut 05, 2008 8:21

Monisek pisze:Allegro Loli:
http://allegro.pl/show_item.php?item=308129914

Może ktoś się zakocha?


Lola bardzo dziękuje za aukcję.

Wygląda teraz, jak pluszowa zabawka.

To jest kot, który będzie lubił noszenie na ramieniu chyba-
jak tylko ma możliwość to wskakuje na schyloną opiekunkę.

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lut 05, 2008 8:41

kasia79 pisze:przykro mi chciałam pomudz no ale skoro psy i inne koty moga ją stresowac no to trudno - dodam tylko ze Nawigator tez wczesniej nigdy nie miał kontaktu z psami i był strasznie zestresowany a teraz wogule nie zwraca na nie uwagi zdaża sie nawet że przebiegnie po psie i niczym sie nie przejmuje .Ale miejmy nadzieje ze szybko znajdzie sie domek bo mysle ze siedzenie w klatce zle na nia wpływa i w normalnym domu wszystko ja bedzie stresowac bo będzie to dlaniej obce czym dłużej w zamknieciu tym trudniej bedzie sie jej przystosowac do nowego otoczenia nawet jak bedzie to dom bez psów i innych kotów


Musiałam wyznać, że Lola podobno czasem nasiusiała poza kuwetą i dlatego siedzi w klatce.

Ale nie wiadomo, tak naprawdę dlaczego.

Może to wcale nie ze stresu; dlatego planuję, żeby w końcu starannie ją przebadać (co będzie w praktyce trudne, o ile będzie nadal w azylu).

Chcę sprawdzic jak będzie zachowywać się w większym pomieszczeniu jeżeli będzie tam sama.

Mogę ją w tym celu umieścić na trochę w tym samym miejscu, gdzie teraz jest ranny Misiu, tylko w osobnym pokoju-ale to miejsce jest zimne i wymaga opalania węglem; może w przyszłym tygodniu będzie to możliwe
(narazie wyskrobuję resztki węgla z piwnicy dla Misia).
I też mogłabym bym być z nią każdego dnia bardzo krótko.
Ale da się może sprawdzić w ten sposób jak to jest z tym jej "posikiwaniem".

Jak nie będzie źle, to może mogłaby pobyć u Kasi na tymczasie, żeby poznać się z psami.

Chociaż, jak radziła mi jedna pani weterynarz dla Loli najlepszy byłby dom stały od razu, bo jest bardzo prawdopodobne, że tam te kłopoty z jej "posikiwaniem" od razu by zniknęły(opowiedziała mi znane jej podobne przypadki.

No, ale nikt chyba tego nie zaryzykuje.

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lut 05, 2008 10:01

mysle ze cięszko bydzie komus zdecydowac sie na kota który moze robic poza kuwete ale nie niemozliwe czas pokarze pewnie ze fajnie by było odrazu znalesc DS mniejszy stres

kasia79

 
Posty: 2828
Od: Śro sty 02, 2008 21:44
Lokalizacja: opolskie Brzeg/OPOLE

Post » Pt lut 08, 2008 22:05

niema nowych wiesci chociasz podniose

kasia79

 
Posty: 2828
Od: Śro sty 02, 2008 21:44
Lokalizacja: opolskie Brzeg/OPOLE

Post » Sob lut 09, 2008 13:35

podniose
:ok:

kasia79

 
Posty: 2828
Od: Śro sty 02, 2008 21:44
Lokalizacja: opolskie Brzeg/OPOLE

Post » Nie lut 10, 2008 8:16

Czekam na aukcję dla koteczki!!

Mruczeńka1981

 
Posty: 12562
Od: Sob gru 29, 2007 17:12
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 134 gości