KASZA, tylko sprawdz dobrze domek jak znajdziesz...tez mam rudzielca na wydaniu- towar chwytliwy- ostatnio chciano go na wies, jako kot wychodzacy...a Ty tu masz domowe wychuchane futrzaki ktore za Chiny nie odnajda sie w innym miejscu jak na kolanach i w lozeczku...weryfikacja, kontrola i jeszcze raz oczy dookola glowy...
Wlasnie zglosil sie do mnie forumowy domek. Poczekam az sie sam ujawni Rozmawiamy i wszystko wyglada w porzadku. Najwazniejsze ze dzieciaki pojada RAZEM
Oj, jak dobrze, że nie zostaną rozdzielone! . Tak słodko wyglądają razem w tym wiklinowym koszyku . Brawa dla domku, że zdecydował się od razu na parkę