Donciu pisze:Zabił go jakiś wariat samochodowy bo mały jakimś cudem dostał się na ulice.Ale z relacji świadków żyłby dalej jednak ten kretyn specjalnie przygazował. Nie mial szans
Przepraszam, ale to nie znowu taki cud, żeby kot wyszedł na ulicę...
Donciu pisze:Zabił go jakiś wariat samochodowy bo mały jakimś cudem dostał się na ulice.Ale z relacji świadków żyłby dalej jednak ten kretyn specjalnie przygazował. Nie mial szans
Myszka.xww pisze:Jakie dzialania podejmiesz, zeby nastepnego kota "wariat" samochodem nie zabil?
Kasia D. pisze:Myszka.xww pisze:Jakie dzialania podejmiesz, zeby nastepnego kota "wariat" samochodem nie zabil?
Żadne, Myszko, żadne...
Kasia_1991 pisze:Donciu ale nie po to ratujemy, leczymy, sterylizujemy koty skoro maja trafic do domu w ktorym beda wypuszczane i najprawdopodobnie zginianie ma takiej opcji
![]()
Chcemy zeby nasze koty dozyly spokojnej starosci![]()
moje koty moga skakac po klamkach, drapac drzwi i co tam tylko zechca ale ich nie wypuszcze
Małgoś pisze:Kasia_1991 pisze:Donciu ale nie po to ratujemy, leczymy, sterylizujemy koty skoro maja trafic do domu w ktorym beda wypuszczane i najprawdopodobnie zginianie ma takiej opcji
![]()
Chcemy zeby nasze koty dozyly spokojnej starosci![]()
moje koty moga skakac po klamkach, drapac drzwi i co tam tylko zechca ale ich nie wypuszcze
Smutne. Żałosne. Straszne.
.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 72 gości