W-wa Koło. Rude, bura i klasyk szylkretka. CUDA - filmik s.2

» Pon sie 13, 2007 15:51

marias, pójdę do kociaków dziś wieczorem, sprawdzę naocznie jak wyglada sytuacja i skontaktuję się, dobrze?

Jeśli chcesz podaj mi na pw adres e-mail, to prześlę wzór umowy adopcyjnej do akceptacji.

» Pon sie 13, 2007 22:12

Proszę o informację i wzór umowy na adres: fortuna1993@interia.pl Pozdrawiam Marias

» Wto sie 14, 2007 8:34

Byłam wczoraj na inspekcji, widziałam kociaki, miziałam szylkrecię głównie, bo ona jest najbardziej przyjazna.

Rany, jakie to cudeńka! :love:

Kociaki wyglądają dobrze, oczy i noski ładne, w sierści niestety pełno pchlich odchodów

I kupy kiepskie, rzadkie. Dałam p. Krysi RC weaning dla maluchów, postaram się je odrobaczyć na dniach.

Zrobiłam fajne zdjęcia, ale mój nowy aparat nie pozwala ich przegrać do komputera

Chyba jakiś błąd software'u, dziś spróbuję z tym jeszcze powalczyć

marias - niebawem wyślę mejla.

» Pon sie 20, 2007 23:50

Witam,
ja tez chciałabym zaopiekować się rudzielcem. Szukam własnie takiego. Miałam kiedys rudziuszka, ale to jeszcze kiedy mieszkałam u rodziców. Więc czekam na odpowiedź

Pozdrawiam

» Pon sie 20, 2007 23:58

Frania25 pisze:Witam,
ja tez chciałabym zaopiekować się rudzielcem. Szukam własnie takiego. Miałam kiedys rudziuszka, ale to jeszcze kiedy mieszkałam u rodziców. Więc czekam na odpowiedź
Pozdrawiam

A ja czekam na więcej szczegółów :wink:

- co możesz zaoferować rudziaszkowi?

Czy jesteś gotowa zabrać malucha prosto z piwnicy (brudnego i nie wiadomo czy całkiem zdrowego, a na pewno wymagającego trochę cierpliwości w przyzwyczajaniu do ludzkiego towarzystwa)?

» Pt sie 31, 2007 10:36

Uprzejmie informuję, że przedwczoraj wieczorem Syku zabrała cztery zołziaki na tymczas

Piątego (rudego) karmicielki oddały wcześniej do ponoć dobrego domu.

» Nie wrz 02, 2007 12:09

Brzdace są super:)
sa juz odrobaczone, odpchlone (MIAŁY TONĘ!! PECHEŁEK) i zaszczepione:)
małe kochane, BARDZO PRZYTULASNE ŻARŁOKI:)
Obecnie przebywają u znajomej cioteczki, bo 11 kociaków 4 tyg z panleukopenią zmusiała mnie do ich ratowania:(jednak już wczoraj najsłabszy maluszek odszedł za TM:((
wkrótce fotki:)

» Nie wrz 02, 2007 21:00

Znajoma cioteczka sie melduje

Oj Syku Syku :lol:

przekladaniec (a bo one tak sie klada - bura/rude/bura/rude) odpchlony, odrobaczony i zaszczepiony trafil do mnie.
Obydwie dziewczynki sa odwazne i miziaste... juz zwiedzaja mieszkanie, chlopaki na wszelki wypadek siedza za wersalka

Niech sobie posiedza jeszcze troche. Pomecze je jutro :twisted: