Puciek pcha sie do domu !!!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim

Post » Śro lip 18, 2007 12:20

ze względu na Gerdę nie zostawiam otwartych okien więc do domu nie wchodzi ale przychodzi pod drzwi na posiłek :D

próbowałam go złapać ale taki odważny jeszcze nie jest :twisted:
więc musze załatwic to klatke łapke,bo tego brata też bedę musiała ciachnąc a ten to dopiero jest bojaźliwy :wink:

Iwona podaj mi adres tej waszej lecznicy bo bez względu co powie Jaaga to klejnoty straci :twisted:

Obrazek


Puciek jak już ktoś da mu szanse stac sie czystym i domowym chłopakiem będzie przepięknym kocurem
jest przecież prawie biały 8)
Ostatnio edytowano Śro lip 18, 2007 12:58 przez bettysolo, łącznie edytowano 2 razy
KOT JEST DOMOWY NA TYLE NA ILE MU TO ODPOWIADA
Obrazek
SPRZĄTAM I WYPRZEDAJE
Kupię stare widokówki Katowic

bettysolo

 
Posty: 7951
Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro lip 18, 2007 12:36

Puciek bez wątpienia jest urodziwy - ma śliczną ciemniejszą plamkę przy oku, z wyraźnym "tygrysim" prążkiem.
Może po kastracji będzie się szybciej oswajał :ok:
A jego brat jak wygląda?
"Akceptacja śmierci i protest przeciw niej: dwie nieusuwalne strony naszego życia." (L.Kołakowski)

fili

 
Posty: 3175
Od: Pon paź 10, 2005 10:14
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro lip 18, 2007 12:49

bettysolo pisze:
Iwona podaj mi adres tej waszej lecznicy bo bez względu co powie Jaaga to klejnoty straci :twisted:



Tak jest :D
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Śro lip 18, 2007 12:59

brat jest typowo biało czarnym łaciatkiem i na razie zrobienie mu zdjęcia graniczy z cudem
ale pewnie kiedyś sie uda :)
nazwałam go Roland :)

a co do Pućka to wydaje mi sie ze oswajanie będzie bardzo proste bo on chce być kotem kanapowym :wink:
KOT JEST DOMOWY NA TYLE NA ILE MU TO ODPOWIADA
Obrazek
SPRZĄTAM I WYPRZEDAJE
Kupię stare widokówki Katowic

bettysolo

 
Posty: 7951
Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw lip 19, 2007 22:44

dzisiaj nastąpiły poważne zmiany :)

mam przy domu karmnik który nie wiem czemu upodobały sobie koty jako miejsce do drzemek
ptaki na szczęście juz dawno sie wyniosły :wink:
w tym karmniku znalazłam Clarensa jak go ktoś wyrzucił a dzisiaj...

Obrazek

muszę spróbować go złapać pomyślałam :wink:

+30 na dworze a ja ubrana w zimowa kurtkę i męskie polarowe rękawiczki przystąpiłam do akcji

Obrazek

wyciągnąć z legowiska nawet sie go dało ale długą walkę stoczyliśmy przy próbie zamknięcia kocura w transporterku :twisted:

teraz jest zamknięty w składziku a jutro jedzie na sterylkę :twisted:

tylko już dzisiaj sie zastanawiam jak ja go jutro złapię po raz drugi :?: :evil:

jak po walce syyyyczał na mnie jak szalony
KOT JEST DOMOWY NA TYLE NA ILE MU TO ODPOWIADA
Obrazek
SPRZĄTAM I WYPRZEDAJE
Kupię stare widokówki Katowic

bettysolo

 
Posty: 7951
Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt lip 20, 2007 7:30

kot w karmniku :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:tak jak u Ko_dy :D
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Pt lip 20, 2007 9:25

nie byłam jeszcze zobaczyć do składzika bo nie chce go stresować przed łapaniem

ale cały czas myśle co dalej z tym fantem zrobić :?
Jaaga nie może chłopaka wziąść na tymczas bo sama jest zakocona po brzegi

jak myślicie lepiej Pućka wypuścić na stare kąty i jak sie znajdzie domek złapać jeszcze raz czy lepiej aby mieszkał w składziku :?:
KOT JEST DOMOWY NA TYLE NA ILE MU TO ODPOWIADA
Obrazek
SPRZĄTAM I WYPRZEDAJE
Kupię stare widokówki Katowic

bettysolo

 
Posty: 7951
Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt lip 20, 2007 9:33

Gratuluję złapania Pućka :ok:
Ja bym go przetrzymała w składziku 24 godz po kastracji, a potem wypuściła. No bo tak sobie myślę, że pobyt w składziku nie wpłynie na przyśpieszenie jego oswajania. Chyba że miałabyś czas podawać mu jedzonko z ręki, gadać z nim no i w ogóle go oswajać.
A teraz w sezonie kociakowym może trochę czasu potrwać zanim znajdzie się dla niego domek.
"Akceptacja śmierci i protest przeciw niej: dwie nieusuwalne strony naszego życia." (L.Kołakowski)

fili

 
Posty: 3175
Od: Pon paź 10, 2005 10:14
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt lip 20, 2007 10:55

też mi sie wydaje ze nie byłby chyba szczęśliwy w tym składziku jak przez okno by widział kolegów swobodnie chodzących po ogrodzie :?

chyba go wypuszcze ale pozwole bezkarnie przychodzić do domu i wylegiwać sie na tapczanach

no ba przecież jakaś rekompensata musi być za utracone jajca :lol:
KOT JEST DOMOWY NA TYLE NA ILE MU TO ODPOWIADA
Obrazek
SPRZĄTAM I WYPRZEDAJE
Kupię stare widokówki Katowic

bettysolo

 
Posty: 7951
Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt lip 20, 2007 11:15

bettysolo pisze:też mi sie wydaje ze nie byłby chyba szczęśliwy w tym składziku jak przez okno by widział kolegów swobodnie chodzących po ogrodzie :?

chyba go wypuszcze ale pozwole bezkarnie przychodzić do domu i wylegiwać sie na tapczanach

no ba przecież jakaś rekompensata musi być za utracone jajca :lol:



:D :D :D :D super
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Pt lip 20, 2007 11:53

Puciek dał sie złapać nawet bez problemów

i szedzi teraz nieszczęśliwy przed swoją pierwszą podróżą

Obrazek
KOT JEST DOMOWY NA TYLE NA ILE MU TO ODPOWIADA
Obrazek
SPRZĄTAM I WYPRZEDAJE
Kupię stare widokówki Katowic

bettysolo

 
Posty: 7951
Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt lip 20, 2007 12:26

powodzenia :D
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Pt lip 20, 2007 15:18

a puki co wystawiłam koleżkę na allegro

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=217853902
KOT JEST DOMOWY NA TYLE NA ILE MU TO ODPOWIADA
Obrazek
SPRZĄTAM I WYPRZEDAJE
Kupię stare widokówki Katowic

bettysolo

 
Posty: 7951
Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt lip 20, 2007 15:51

Z przyjemnością przeczytalam historię Pućka, dzisiaj też przywieżliśmy kocura po kastracji o imieniu Listonosz. Kocur jest sąsiada, który wcale nie dba o niego, my go przez caly czas karmimy i on też chce być nasz. W domu mamy kilka rasowców z kociętami - nie są kotami wychodZącymi, więc nie możemy go przyjąć na domownika. Kocur lal na parapet i okno, nasz domowy kocur się wściekal, a listonosz oczywiście zapladnial uroczyście wszystkie spotkane koteczki. Przedwczoraj zostal wykastrowany na koszt miasta Krakowa, posiedzial do dziś w naszej firmie i ajk mlody bóg - choć bez jajec wrócil do domu.Sąsiad oczywiście nie jest świadomy tego, ę kot zostal pozbawiony klejnotów, odrobaczony i odpchlony.Nadal będziemy się nim opiekować. Nazwaliśmy go Listonoszem, ponieważ tak jak nasz miejscowy doręczyciel wchodzi do mieszkania jak do siebie.
Kocham koty slowo honoru!!!

kotofan

 
Posty: 51
Od: Czw lip 19, 2007 15:56
Lokalizacja: Sulkowice k.Myślenic

Post » Pt lip 20, 2007 15:59

czyli ich losy bedą podobne :D
wrócą na stare śmieci trochę jakby mniejsi ale za to z opiekunami

trzymaj sie Listonosz powiedziałby Puciek gdyby mogł :wink:
KOT JEST DOMOWY NA TYLE NA ILE MU TO ODPOWIADA
Obrazek
SPRZĄTAM I WYPRZEDAJE
Kupię stare widokówki Katowic

bettysolo

 
Posty: 7951
Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 71 gości