Burania nadal mało je mimo że dajmy jej same frykasy
Niestety trzeba ją dokarmiać na siłę - dostaje conva ze strzykawy.
Nie jest z tego powodu specjalnie zadowolona, ale co zrobić
Jest niesamowicie mrucząca i przytulasta. Niedługo zapomni, co to znaczy siedzieć w klatce - non stop jest trzymana na kolanach, na rękach, albo biega luzem
A ja się momentami zastanawiam jak to możliwe, że od tego mrucznia jej gardło nie boli - mnie by na pewno bolało
Przeklejam maila a propos pozostałych kociaków:
"trzy pozostale u mnie kociaki ok
czarna dziewczynka niedlugo bedzie szersza niz dluzsza, jest najbardziej zarloczna i miziasta ze wszystkich, choc chlopaki niewiele jej ustepuja...
bawia sie, jedza spia, zalatwiaja normalnie, w poniedzialek bedziemy sie po raz drugi odrobaczac a za tydzien juz pierwsze szczepienie
biegunki brak, kataru brak, oczy w porzadku - czyli wyglada na to, ze sytuacja juz opanowana"
Szukamy domków dla mruczących przedszkolaków!!