Lucek i Lulu mają domek:)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon cze 11, 2007 21:34

Kociaki są cudne :D
Zdrowe, jak rydze, pełne energii.
Potrafią wykończyć człowieka :wink:
Ale jak wreszcie zasną, to wyglądają jak aniołeczki :1luvu:

Obrazek Obrazek Obrazek
Nie jesteśmy rude, ale kochane :wink:
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto cze 12, 2007 7:54

śliczności maluchne.
a domki na razie umilkły.... :?
ludzie nie chcą umowy podpisywać.

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro cze 13, 2007 3:46

Maluszki, szukajcie domku, bo macie tylko jeszcze miesiąc..
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt cze 15, 2007 14:38

Zupelnie nikt się nami nie interesuje :(
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie cze 17, 2007 11:49

interesuje, ale nie na forum :wink:

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob cze 30, 2007 14:40

Maluszki pojechały do domku w Zdunskiej Woli :D
Domek prosimy o relacje z pobytu :D
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lip 02, 2007 11:12

Na szczęście dojechaliśmy spokojnie z tymi Łobuziakami. Miała Pani rację... Na kolanach za nic w świecie byśmy ich nie przywieźli. Na początku Lucek z wielkim zapałem walczył z kratką od transportera i strasznie miauczał.. Zlitowaliśmy się nad nim i zdjęliśmy kratkę, ciągle pilnując, zeby nie wyszły. Od razu jak ręką odjął kociaki się uspokoiły. Lulu co jakiś czas wyglądała przez otworek w transporterze. Chciała parę razy z niego wyjść. Nie pozwoliłam jej. Jak się później okazało, chciała posiedzieć na kolankach Łukaszowi... Zaakceptowała Go w 100%.. Przez całą drogę musiałam Lucka głaskać, bo strasznie miauczał. Póxniej mi też wyszedł na kolankach... Kotki zachowały się suuuper. Nie załatwiły się do transporterka... Wytrzymały 4 godziny!! Po przyjeździe do domku Lucek od razu wystartował do kuwety. Lulu była bardziej ostrożna i najpierw badała teren. Najbardziej spodobała jej się szczelina za łóżkiem, bo tam łatwo jest się wspiąć po firankach na górę. Apetyt im dopisuje, niedługo nie będzimy nadążać wymieniać żwirku z kuwetki :P :P !! Zauważyłam, że Luckowi jest wszystko jedno gdzie się znajduje... Ważne, zeby była miseczka pełna jedzenia ( strasznie objada Lulu, ale teraz już wymyśliliśmy sposób na niego:D), kuwetka, zabawki i spanko... Lulu jest bardziej dzika... Chodzi własnymi drogami i nie wolno jej w tym przeszkadzać. Wczoraj położyliśmy się wszyscy spać po południu.. (spanie zapoczątkowały kotki, a my patrząc na nie staliśmy się bardzo senni). Luckowi musiało się coś śnić, bo przez sen znalazł mojego palca i zaczął go ssać. Troszkę bolało, bo przy tym niemiłosiernie gryzł...
Te kotki sprawiają, że śmiejemy się do łez, czego bardzo dawno nie robiliśmy. Są bardzo pocieszne, szczególnie Lucek.
Pani Aniu !!
Jeszcze raz bardzo dziękuję za zaufanie, jakim mnie Pani obdarowała nie znając mnie. Podziękowania są też w innym poście napisanym dzisiaj. Pozdrawiam

Madziaa

 
Posty: 111
Od: Czw cze 28, 2007 15:28
Lokalizacja: Zduńska Wola

Post » Pon lip 02, 2007 11:21

Madziu,
witaj na forum - zaraz dam cynk moim łódzkim przyjaciołom z FFA, żeby w razie czego wiedzieli, że Ty to Ty, i że Lulu i Lucek przeprowadzili się w tamte rejony :wink:
super, że podróż tak sprawnie minęła. a z Lulu widać, że taka mała kokietka - wie kogo oczarować i komu się kłaść na kolanach :wink:
kotki dostarczą Wam jeszcze wiele wiele radości, i cieszę się, że znalazły u Was dom :ok:

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lip 02, 2007 11:55

Witamy w Łodzi :D
I gratuluję kociaków - są urocze :D
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 02, 2007 12:22

Cześć Kasiu.
Rozmawiałam z Łukaszem i zgodnie stwierdziliśmy, ze wszystkie zabiegi wykonamy w Łodzi u osób, które znasz i które są zaufane. Szczerze mówiąc boję się troszkę cokolwiek zrobić tutaj w Zdw. A za miesiąc i tak sie wyprowadzamy :)
Pozdrawiam Cię serdecznie :)

Madziaa

 
Posty: 111
Od: Czw cze 28, 2007 15:28
Lokalizacja: Zduńska Wola

Post » Pon lip 02, 2007 12:23

I Łukasza też :)

Madziaa

 
Posty: 111
Od: Czw cze 28, 2007 15:28
Lokalizacja: Zduńska Wola

Post » Pon lip 02, 2007 12:25

i wzajemnie :wink:

ponad Twoimi postami wpisała się Wam moja kocia guru z Łodzi, więc jeśli miałabyś jakieś pytania lub wątpliwości, to annskr jest najlepszym doradcą 8)

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lip 02, 2007 12:35

Dzięki!!
W innym poście napisanym dzisiaj rano również są podziękowania dla Ciebie, bo gdyby nie Ty nie mielibyśmy tych kotków...
Buziakii
Mam nadzieję, że nie będzie żadnych problemów...
:* :* :*

Madziaa

 
Posty: 111
Od: Czw cze 28, 2007 15:28
Lokalizacja: Zduńska Wola

Post » Pon lip 02, 2007 12:38

podziękowania czytałam 8)
również trzymam kciuki, żeby maluchy chowały się zdrowo :D

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lip 02, 2007 20:31

Madziu, cieszę się, że kotki dojechały szczęśliwie razem z Wami :D
Pozdrawiam Was serdecznie i proszę o zdjątka z nowego domku :D
Radości z kociaków Wam życzę :D
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: muza_51 i 16 gości