Rosna jak na drozdzach - Rani 72 dkg (zaczynalismy od 40) a Renesh 94 (bylo 70).
Od szalenstw i zameczania jest wujek Serwis a padniete najchetniej spia na moich kolanach lub oparciu fotela kiedy wstawiam ogloszenia innych kocich biedakow.
Przytulaki sa gotowe do mruczenia dla wlasnych duzych (Renesh bedzie jeszcze mial tylko sprawdzana droznosc kanalika lzowego bo jedno oczko caly czas lzawia nic sie w nim nie dzieje. Rani juz nie kicha i jutro konczy brac antybiotyk)
Komu misiaki przytulaki?
