» Czw maja 31, 2007 21:04
Domek jest jednorodzinny,ale nie wychodzacy. Na spacery zawsze jest czas, w koncu nie jestem taka zabiegana,pozatym mam 2 siostry ktory zawsze sie miedzy soba kłoca ktora ma wyjsc na spacerz pieskiem. To nie jest tak ze chce kotka aby latał ciagle po dworze,albo chce go zamknac w domu i zapomniec o jego istnieniu,decyzja ta byla bardzo dobrze przemyslana przez moja mame.