Wezme kocieta na tymczas

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw maja 24, 2007 10:48

Małe kotki, jak napisałam mam 4 swoje dorosłe, nie chce jakiejs zazdrosci, a maluchy zostana lepiej przyjete...wiem bo przychodza dwa dorosle na balkon, istna wojna wtedy jest.

inteliq

 
Posty: 116
Od: Nie mar 25, 2007 14:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw maja 24, 2007 10:54

inteliq pisze:A'propos idiotycznego pytanie "po co?" ...siedzi tu człowiek i czyta: " zapewniemy know how, finanse i karme i szukanie domkow, tylko potrzeba nam wolnej lazienki i dobrego serca" to czlowiek sobie mysli ze ma i jedno i drugi, a jakis, czlowiek,. tak chyba tylko czlowiek napisze bo po wiecej, pytta, "ale po co?" rece odpadaja


Ja pomyślałem, że skoro 10-dniowe kotki masz, to na diabła Ci teraz dodatkowe "utrapienie". Z doświadczenia sugeruję, że takie maleństwa wystarczająco dużo skupiają uwagi..
A nowe, doroślejsze, adaptujące się koty również..

Zupełnie bez inwazji z mojej strony, dziwi mnie Twoja obronna reakcja. :(

orson

 
Posty: 202
Od: Sob paź 28, 2006 9:21
Lokalizacja: G.Śląsk

Post » Czw maja 24, 2007 11:01

nie dla każdego to jest utrapienie :roll:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 24, 2007 11:11

dorcia44 pisze:nie dla każdego to jest utrapienie :roll:


Ojej dorcia.. zapewne to słowo powinienem również wziąść w cudzysłów.

Hmm! A jednak wziąłem ..

orson

 
Posty: 202
Od: Sob paź 28, 2006 9:21
Lokalizacja: G.Śląsk

Post » Czw maja 24, 2007 11:13

Kiedy kto bardziej kocha koty niz ludzi, to kazdy dodatkowy przyjaciel jest szczesciem, przepraszam za obronna reakcje...:):):)

inteliq

 
Posty: 116
Od: Nie mar 25, 2007 14:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw maja 24, 2007 11:16

inteliq pisze:Kiedy kto bardziej kocha koty niz ludzi, to kazdy dodatkowy przyjaciel jest szczesciem, przepraszam za obronna reakcje...:):):)


Ja nie potrzebuję ideologii. Zatroskałem się tylko, czy aby nie warto poczekac, aż te maluszki podrosną do kilku tygodni.. :) Jeśli nie będzie Ci ciężko, a śmiesznie i zabawnie, zarazem odpowiedzialnie - bierz nowe, póki warunki pozwalają. Tylko nic pochopnie - takie moje przesłanie.

I wiele szczęścia życzę. :)

orson

 
Posty: 202
Od: Sob paź 28, 2006 9:21
Lokalizacja: G.Śląsk

Post » Czw maja 24, 2007 11:51

inteliq pisze:Mam doswiadczenie z kocim katarem, walka z Fipem i zapaleniem pluc, ze sraczka, sikaniem po domu, wypadaniem futra, wyczesywaniem, plazmocytarnym zapaleniem dziaseł, białaczka, robieniem lewatywy, wyjmowaniem 400 kleszczy z dwumiesiecznej kotki, usypianiem, zakopywaniem, chrypka, czopami w gardle, opieka po sterylizacji, nawet asystowaniem do zabiegow weterynaryjnych...ostatnio. COS JESZCZE?

Pewnie zabrzmi to troche niegrzecznie, ale ... Przy takim doświadczeniu jak piszesz dziwi mnie watek, który założyłaś wcześniej...:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=60 ... sc&start=0
Dziwi mnie 400 kleszczy na dwumiesięcznej kotce ale najbardziej dziwi mnie (bo wcześniej nie pisałaś, że jesteś wetem) to usypianie - chyba, że źle zrozumiałam? Nie robiłaś tego osobiście?
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Czw maja 24, 2007 12:26

8O :?
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 24, 2007 12:31

Pixi, co ma doswiadczenie wspolnego z tym watkiem??? Dziwi Ci 400 kleszczy? To malo widzialas...a widzialas kleszcze jak pół główki od szpilki? A wyobrazasz sobie, ze kot moze miesz takich kleszczy 40 kolo noska?

inteliq

 
Posty: 116
Od: Nie mar 25, 2007 14:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw maja 24, 2007 12:32

Widziałam usypianie, na wlasnych rekach umierały moje kotki.

inteliq

 
Posty: 116
Od: Nie mar 25, 2007 14:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw maja 24, 2007 12:48

Jedna wskazówka, jeżeli planujesz tymczasować kocięta...

Lekarze radzą nie łączyć ze sobą nieszczepionych miotów z różnych źródeł...

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Czw maja 24, 2007 12:52

Nie bedzie łaczenia:) Oczywiscie stosuje sie do wskazowek doswiadczonych forumowiczow.

inteliq

 
Posty: 116
Od: Nie mar 25, 2007 14:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw maja 24, 2007 13:00

inteliq pisze:To malo widzialas...

Pewnie masz rację...Może dlatego ciągle jeszcze się dziwię...
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Czw maja 24, 2007 13:25

A mnie kocięta same spotykają... dziwne.

wczoraj dowiedziałam się o trzech piwnicznych miotach, dziś kolejny... w innej części miasta. Nic tylko wyposażyć się w klatkę-łapkę i brać


Nie ogłaszałam się jako tymczas. A tymczasuję non-stop.
:roll: I wcale nie szukam.

Wystarczy mieć oczy... hm. troche bardziej otwarte.

inteliq, napisz co z tymi kociakami, które miałaś zabrać na tymaczas od Liwii?

Poszukaj sama... pogadaj z okolicznymi karmicielkami.
Mogę się założyć, choć nie uprawiam hazardu, że kociaki się ZNAJDĄ 8)

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Czw maja 24, 2007 13:31

Przykro mi. Nie bede udowaadniac, ze nie jestem wielbładem, ani ze chodze i szukam i nie moge znalezc. To bez sensu. Niech moderator zamknie watek. Nie poloze sie krzyzem i nie bede błagac o koty.

inteliq

 
Posty: 116
Od: Nie mar 25, 2007 14:23
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości