niestety u mnie balkon poki co niezabezpieczony..
co prawda staram sie narazie za duzo go nie otwierac..ale to nie to samo..
mam nadzieje, ze w najblizszym miesiacu uda mi sie jakiegos mezczyzne namowic na 100%zabezpieczenie..choc przyznam ze troche brakuje mi pomyslow..
czy macie jakies patenty - zeby mieszkanie nie przypominalo wiezienia, ale zeby bylo bezpiecznie??
pozdr