Pompusia pojechała do domku
Trochę się pyszczyła na zmianę okoliczności

, ale Domek jest zakochany i cierpliwy

.
Mam nadzieję, że Marara zda szybko relację z pierwszych chwil na Bemowie

(a może i własny wątek Pompusi założy?

)
Całe stado odwiedziło dziś Panią Doc (kolejka znów nas nienawidzi

). Wszyscy obmacani, obchuchani, wszyscy zdrowi jak rydze (tylko Tenisek ma małego grzybulca).
Wszyscy mają gigant-świerzba w uchalach. Cokolwiek Jopop im zadała po złapaniu, nie pomogło

- Oridermyl w opakowaniu hurtowym został zakupiony, uszy wyczyszczone dokładnie, zakroplone po raz pierwszy pokazowo - no i teraz stado nas znienawidzi
Wieści Mrufczyne na wątku PMSa

(a wieści są

)