Uroczy duet - Selma i Sonia - już w swoich domach :)))

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob kwi 28, 2007 9:21

Burasia piękna :love:
hoooop :D

Agata_2

 
Posty: 2323
Od: Śro gru 27, 2006 19:38

Post » Sob kwi 28, 2007 9:26

Bunkowa, Twoja Sonia czuje się dobrze, dzielnie walczy ze mną przy zakraplaniu oczek. Ale dzisiaj chyba ostatni dzień kociej męki, oczka wyładniały i będziemy kończyć kurację.
Na widok Malucciego wczoraj zjeżyła grzbiecik, zrobiła ślicznego koguta z futerka i szczotkę z ogonka i taka bardzo bojowa boczkiem-boczkiem podchodziła do niego. A jak ją Selma znienacka zaatakowała z boku, to aż cała podskoczyła, rozprychała się i strasznie się przestraszyła. Musiałam wziąć ją na kolana i ugłaskać, żeby się uspokoiła.
Malutkie zaczynają cwaniakować z jedzeniem - najmniej smakują im puszki, więc jak stawiam puszkę, to najpierw jest przegląd misek czy aby gdzieś nie stoi coś lepszego, a potem dopiero, po namyśle, puszka się ewentualnie zjada. Swoją drogą, szybko się te koty rozbestwiają :roll:
Wczoraj pierwszy raz dałam im mięso z kurczaka, bardzo im się to podobało.
Ulubione ostatnio miejsce do spania to wiaderko od mopa - włażą do środka, układają się na mopie i tak mogą leżeć godzinami. Jak pierwszy raz mi tam zniknęły, to przez dłuższy czas nie mogłam ich namierzyć i szukałam ich po całej łazience w ciężkim stresie - były koty, nie ma kotów... Omamy miałam czy co? :wink:
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob kwi 28, 2007 11:06

Jakby co to u mnie też wiaderko jest do dyspozycji a mop kudłaty więc będzie miękko :lol: . Cieszy mnie że mała wraca do zdrowia. Wogóle cieszą mnie wszystkie wiadomości o niej. Zaczynam się rozglądać po sklepach żeby wiedzieć gdzie są najlepsze smakołyki dla kotusi.

bunkowa

 
Posty: 130
Od: Pt mar 09, 2007 10:31
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob kwi 28, 2007 20:49

:lol: :lol:

Agata_2

 
Posty: 2323
Od: Śro gru 27, 2006 19:38

Post » Nie kwi 29, 2007 12:16

Wypuściłam dziewczyny z łazienki.
Grasują teraz w średnim pokoju, głównie ganiają się dookoła drapaka i męczą wiszące tam zabawki. Bardzo im się podoba, że mają dużo miejsca, nowe atrakcje i w ogóle. Zdążyły się jeszcze w międzyczasie poczęstować śniadaniem moich kotów :roll:
Moje futra denerwują się na ich widok, prychają, buczą i w ogóle. Ale nie są agresywne - tak zresztą było zawsze w ich kontaktach z tymczasowymi maluchami. O ile dorosłe tymczasowe koty czasem prały, to maluchów nigdy.
Najbardziej zainteresowany panienkami jest Malucci - na niego zresztą liczę najbardziej. On na początku zawsze trochę się wścieka, a po kilku dniach jest już z maliznami zakumplowany i gania się z nimi, dusi etc. Chciałabym, żeby tak było i tym razem - żeby Sonia wyprowadziła się w momencie, kiedy Malucci już się oswoi z nimi, to wtedy Selma będzie miała towarzystwo do zabawy.
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie kwi 29, 2007 15:42

Nowe fotki dla amatorów panienek 8)

Sesja na drapaku:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Malucci też się chciał przyłączyć ;)
Obrazek
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie kwi 29, 2007 15:44

Jak one wypiękniały i urosły :)

kciuki za domek dla siostrzyczki. Ogłaszacie się gdzieś w necie?

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Nie kwi 29, 2007 15:57

Ogłaszamy się na kilku forach, na stronie adopcyjnej miau.pl, w serwisie ogłoszeniowym Animalii oraz na adopcje.org - tam zresztą bunkowa wypatrzyła Sonieczkę ;)

A ja się dzisiaj dowiedziałam jaka jest najskuteczniejsza metoda na pozbycie się z kociego futra aromatu piwnicy. Nie myłam do tej pory maluchów, ale ponieważ nadal strasznie woniały piwnicą, zaczęłam rozważać czy ich nie wykąpać. Miałam zamiar kupić dzisiaj szampon i przystąpić do dzieła.
Ale wypuściłam maluchy na pokoje, przefroterowały mi się przez różne kąty, znalazły dziurę pod szafką, gdzie teraz śpią (jakiś czas temu zaliczyłam w związku z tym atak paniki pt. zgubiłam koty :lol: ) - i teraz pachną już tylko ciepłym futerkiem z lekką domieszką kurzu 8O
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie kwi 29, 2007 16:01

Śliczności :1luvu: Już się nie mogę doczekać małej psoty w domu.

bunkowa

 
Posty: 130
Od: Pt mar 09, 2007 10:31
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie kwi 29, 2007 20:56

Rozmruczałam Sonię :mrgreen:
Dzisiaj po południu siadła przede mną i donośnym głosem zażądała wzięcia na ręce.
Następnie wdrapała mi się na ramię, ugryzła mnie w ucho, ułożyła się wokół mojej szyi i włączyła traktorek...
To było jej pierwsze głośne murczenie, więc się rozpłynęłam dosłownie. A maluda wyraźnie szczęśliwa szykowała się do drzemki na moim ramieniu. Szkoda, że musiałam ją zdjąć - akurat wychodziłam z domu.
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie kwi 29, 2007 22:34

Co za pierdoła ze mnie, że ich dotąd nei znalazłam?:)

Super, cieszę się z domku!

Selma też na pewno wkrótce znajdzie, bo widać z oczu że to niezły słodki upiorek:)

Aleba - widać, że im u Ciebie świetnie:) Następne dostaniesz jakieś kompletne mizeroty, skoro Ci tak dobrze idzie naprawianie ich :)
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie kwi 29, 2007 22:41

jopop pisze:Aleba - widać, że im u Ciebie świetnie:) Następne dostaniesz jakieś kompletne mizeroty, skoro Ci tak dobrze idzie naprawianie ich :)

Już się cieszę :twisted:
Szkoda, że ten trzeci z miotu tak się tajniaczy, bo chętnie bym się nim zajęła...
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 30, 2007 7:30

Aleba pisze:Rozmruczałam Sonię :mrgreen:
Dzisiaj po południu siadła przede mną i donośnym głosem zażądała wzięcia na ręce.
Następnie wdrapała mi się na ramię, ugryzła mnie w ucho, ułożyła się wokół mojej szyi i włączyła traktorek...
To było jej pierwsze głośne murczenie, więc się rozpłynęłam dosłownie. A maluda wyraźnie szczęśliwa szykowała się do drzemki na moim ramieniu. Szkoda, że musiałam ją zdjąć - akurat wychodziłam z domu.



Juuupiii :dance: Moja Sonieczka rozmruczana :lol: Dobra ciocia Aleba nauczy psotę traktorzenia :dance2: I jak psota przyjedzie do mnie to będziemy tę naukę doskonalić :lol:
już się nie mogę doczekać :wink:

bunkowa

 
Posty: 130
Od: Pt mar 09, 2007 10:31
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon kwi 30, 2007 13:01

A Sonia będzie mieć towarzystwo do psocenia?
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30736
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pon kwi 30, 2007 13:05

Niestety nie :( Będzie jedynaczką.
Próbowałam namówić bunkową na dwupak Sonia + Selma, ale się opiera (chociaż chyba bardziej to się opiera Jej TŻ).
Może pomożecie? ;)
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar i 81 gości