» Nie cze 10, 2007 13:04
wielki come back na szczyt
hej puss,
nie jest dobrze. kicki powinny sie leczyć na uszy, a ja ledwo przędę na karmę i żwirek. czyszczę im te uszynki jak wet przykazał, ale skutek jest średni. poza tym to jest ogólnie do przeżycia, ciepło sie zrobiło więc się chłopaki wylegują na trawce (do mordki im w zieleni), a Abcia na balkonie. ostatnio dziewczynka zaczęła ze mną na spacery wychodzić na ogródek. co się naprychła na koty to jej, przy czym one sobie z tego zupełnie nic nie robią. eh życie.. nie my pierwsi i niestety pewnie nie ostatni mamy tarapaty, może mnie Canis albo Psi Aniol wspomogą, tak czy siak jakoś to będzie, byle do przodu.
to tyle
buzka