Zuzia szuka...wszystkie kotki mają domki

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon mar 12, 2007 22:05

Do jednego domku maja iśc dwa :D rudek i albo dziewczynka krówka, albo dymna, jeżeli to dziewczynka.
A do drugiego byc może pojedzie jeden chłopczyk: dymek, jeżlei jest chłopczykiem, albo może krówek Dima, który jest cudny, no. Ale to dopiero pierwsze umowy. Marze, żeby tak było:)
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon mar 12, 2007 22:14

Karolka pisze:Ależ przepiękne 8O :love:

Noooo, uciekłam z pracy dzisiaj, zeby z nimi posiedziec. A jak mnie szukali to kolega powiedział, że telefon był z przedszkola i dziecko bardzo chore i...pojechałam pędem.
tak mi wstyd :oops: ale inaczej nie mogłabym pojechać na "wizyte patronażową"

BorysekObrazek
Dimka Obrazek
Sasza Obrazek
Nineczka Obrazek
i LenkaObrazek
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon mar 12, 2007 23:36

Łomaryjo jakie cudne :1luvu:

A ten rudy to się udał, jak z innej parafii :lol:
Obrazek

Karolka

 
Posty: 4518
Od: Nie kwi 03, 2005 22:23
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto mar 13, 2007 10:25

tak sobie podniosę :?
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto mar 13, 2007 21:14

ja tez :D

Agata_2

 
Posty: 2323
Od: Śro gru 27, 2006 19:38

Post » Wto mar 13, 2007 21:47

Drugi domek nieaktualny. Dostał kotka od rodziny :(
Szukamy domków dla trzech koteczków.
Uwaga, szukamy
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon mar 19, 2007 15:23

Rosniemy, rozrabiamy i rozwiązujemy grupowo jeden duży problem: jak wyjść z kojca tak, żeby mama Zuzia nie zauważyła. Ona nam w ogóle nie daje wychodzić ni-gdzie! :roll:

Zwariowac można z taką nadopiekuńcza matką :?
Ja Borys jestem największy i rządze się trochę. Wezwałem jedną z aparatem, to niedługo nam porobi zdjęcia.
Ja mam dom:) zabieram któregoś, kto mi się najbarzdeij podliże 8) ze sobą. Wszyscy są teraz dla mnie tacy mili :twisted: .

Jeszcze pogadam z moim domkiem :D Może wexmie nas wszystkich??? na pewno nas weźmie :twisted:
pozdrowienia
Borys Rudy
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon mar 19, 2007 15:33

Anda pisze:Zuzia jest cudowną mamą, pilnuje dzieci, jest z nimi non stop. Na chwilę nie mozna ich zabrać, bo zaraz patrzy błagalnie w oczy, albo po prostu zabiera je spowrotem.


Jako ludzie jesteśmy okropni, dla dobra zwierząt ograniczamy ich rozród. Nie to , żebym była przeciwna sterylkom ale ten świat wywrócony do góry nogami.
Aga_
 

Post » Pon mar 19, 2007 19:35

Aga_ pisze:
Anda pisze:Zuzia jest cudowną mamą, pilnuje dzieci, jest z nimi non stop. Na chwilę nie mozna ich zabrać, bo zaraz patrzy błagalnie w oczy, albo po prostu zabiera je spowrotem.


Jako ludzie jesteśmy okropni, dla dobra zwierząt ograniczamy ich rozród. Nie to , żebym była przeciwna sterylkom ale ten świat wywrócony do góry nogami.

nooo......

Agata_2

 
Posty: 2323
Od: Śro gru 27, 2006 19:38

Post » Pon mar 19, 2007 21:02

wiecie jak patrzę na takie zdjęcia to mi żal, że moja fela nie będzie mamą, macierzyńswo jest takie piękne. a z drugiej strony jak pomyślę, że urodziła by taką ilość kociąt i że one wszystkie zostały by u mnie bo nie miałabym siły ich oddać, albo bym oddała i wiecznie się o nie martwiła :strach: .na szczęście felusia sterylna :lol:

aania

 
Posty: 3260
Od: Pt lis 11, 2005 22:48

Post » Pon mar 19, 2007 21:33

To ja mam podobnie :oops: nie moge sie napatrzeć na te maluchy i mam słabość do kotek w ciąży.

Ale widziałam już takie słodkie maleństwa w stanie strasznym, wyrzucone na śmietnik w torbie plastikowej, pokaleczone i chore.
Dlatego namawiam Elę, żeby Zuzię wysterylizowała i boję się, że nie zdązy.
Dodoam, że u sibei na strychu mam na tymczasie dzika koteczkę tuż przed porodem, bo lekarz nie chciał jej wysterylizowac 4 tygodnie temu.
Pewnie urodzi ze 4 koteczki. najgorzej, że nie da do siebie podejść, więc trudno wyczuć, czy wszystko jest OK.
Kasia D. ma 5 maluchów tygodniowych.Dymki i niebieskie.
razem już jest około 14 koteczków.
2 mają dom zarezerwowany. A reszta???
I to jest problem.

Ale widok kotki zdrowej, zadbanej, kochanej z maluchami, w dobrych warunkach i zdrowych, nie ma sobie równych.
Pozdrawiam
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon mar 19, 2007 21:45

Anda pisze:Ale widok kotki zdrowej, zadbanej, kochanej z maluchami, w dobrych warunkach i zdrowych, nie ma sobie równych.


Zgadzam się.
Gracja jest taka szczęsliwa gdy je karmi... i tak bardzo niepokoi sie gdy biore jednego kluska do ręki...

Oczywiscie gdybym wiedziała, ze do porodu będe czekac na nią ponad 3 tygodnie to wyciełabym ją bez gadania :evil:
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Pon mar 19, 2007 21:52

Anda pisze:To ja mam podobnie :oops: nie moge sie napatrzeć na te maluchy i mam słabość do kotek w ciąży.

Ale widziałam już takie słodkie maleństwa w stanie strasznym, wyrzucone na śmietnik w torbie plastikowej, pokaleczone i chore.
Dlatego namawiam Elę, żeby Zuzię wysterylizowała i boję się, że nie zdązy.
Dodoam, że u sibei na strychu mam na tymczasie dzika koteczkę tuż przed porodem, bo lekarz nie chciał jej wysterylizowac 4 tygodnie temu.
Pewnie urodzi ze 4 koteczki. najgorzej, że nie da do siebie podejść, więc trudno wyczuć, czy wszystko jest OK.
Kasia D. ma 5 maluchów tygodniowych.Dymki i niebieskie.
razem już jest około 14 koteczków.
2 mają dom zarezerwowany. A reszta???
I to jest problem.

Ale widok kotki zdrowej, zadbanej, kochanej z maluchami, w dobrych warunkach i zdrowych, nie ma sobie równych.
Pozdrawiam

:lol:

Agata_2

 
Posty: 2323
Od: Śro gru 27, 2006 19:38

Post » Wto mar 20, 2007 10:48

Kasia D. pisze:Oczywiscie gdybym wiedziała, ze do porodu będe czekac na nią ponad 3 tygodnie to wyciełabym ją bez gadania :evil:


Wiadomo....ale miała rodzic już.
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw mar 22, 2007 9:13

czy rudzielec jszcze jest wolny???

PBA

 
Posty: 2
Od: Śro mar 21, 2007 16:23

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 39 gości