Schr.-Elbląg.-egzotyk,biała, chudzielce itd.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto gru 05, 2006 23:18

ja sam nie mam szans przyjechac do Elblagą bo pracuję a poza tym 2 małe dzieci w domu:)próbuje znaleźć kogos kto sie przemieszcza po Polsce -wtedy byłaby mozliwośc transportu gzdies bliżej mnie.Nie chce robic sobie nadziei zbyt wielkich ale może..jak sie nie uda pomogę jakies innej kocie bidzie, tylko odkąd mam syjama po prostu się zakochałam w tej rasie i stąd moje zainteresowanie ta koteczka:)

dzodzo

 
Posty: 64
Od: Pon gru 04, 2006 14:15
Lokalizacja: pabianice

Post » Śro gru 06, 2006 0:06

Dzodzo, syjamka,(tam myśłe, ze to koteczka, po kształcie ciała i główki- tam nie można się dopytać o nic) jest taka beżowa, a gdzieniegdzie ma szare prązki, nie wiem, jak się fachowo nazywa to umaszczenie.
Ma więcej tych szarychg miejsc, niz na przykład Pipi u Ezynki i Iwan u Giny S.
Oczy bardzo jasnoniebieskie, przejrzyste, jedno oko bardzo chore.

ŹLe mi z tym, że nie moge ich wziąc na razie. Czy Pabianice sa blisko Łodzi?
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Śro gru 06, 2006 0:09

Aha, jełsi chodzi o schronisko, to nie tylko nie pozwala robić zdjęć, ale też nie przyjmuje żadnych wolontariuszy. Ludzi nie wpuszcza sietam chętnie, adopcje utrudnia niestety (kiedy w zeszłym roku brałam starą skołtunioną persiczkę, pracownik odradzał mi branie jej mówiąc, ze po co mi taki stary kot).
Jedyne, co czasem mozna zrobić, to wziąc kilka kotów do siebie.
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Śro gru 06, 2006 9:42

Kordonia, Pabianice sa blisko łodzi, a w Łodzi pracuje i jestem codziennie.Dziwne to schronisko, chyba nie zalęzy im na tych zwierzakach, skoro tak traktują zainteresowanych....

dzodzo

 
Posty: 64
Od: Pon gru 04, 2006 14:15
Lokalizacja: pabianice

Post » Śro gru 06, 2006 10:50

No niestety, najwyraźniej w świecie nie zalezy, o czym przekonali się już wszyscy, którzy usiłowali tam pomóc zwierzakom.
Dzodzo, a do Warszawy mógłbyś po nia podjechać na przykład?
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Śro gru 06, 2006 12:57

w wawie będę słuzbowo prawdopodobnie w przyszłym tygodniu na poczatku-ale jakby co mam tam przyjaciól kociarzy,którzy mogliby przechowac kotkę-tak mysle:)a jest jakas szansa żeby przyjechała do wawy??????? :wink:

dzodzo

 
Posty: 64
Od: Pon gru 04, 2006 14:15
Lokalizacja: pabianice

Post » Czw gru 07, 2006 10:30

wrzuciłam tez na watek transportowy, 10 grudnia mokkunia jedzie z bydgoszczy do lodzi, ale nie wiem jak daleko z Elblaga do bydgoszczy:(szukam dalej

dzodzo

 
Posty: 64
Od: Pon gru 04, 2006 14:15
Lokalizacja: pabianice

Post » Czw gru 07, 2006 10:38

Od znajomej ktora ma rodzine w Elblagu slyszalam ze ok. 3 godzin sie jedzie ( mieszkamy w Bydgoszczy

toto

 
Posty: 56
Od: Nie lis 05, 2006 19:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw gru 07, 2006 21:35

Wełna forumowa będzie poświętach jechać z Elblaga do Warszawy, i jestem pewna, ze nie odnmówi mi kociego transportu.
Ale mam taki problem, że nie za bardzo mam gdzie wziąć koty. Brydzia i Baryłeczka, też ze schroniska, sa jeszcze bardzo słabiutkie, one nie były w schronisku w dużej kociarni, tylko w izolatce. Boję się,z e jeśłi syjameczka będzie coś mieć, np. grzyba, to te dwie to załapią, jeśli ją przywioze do domu :(
Nie wiem, co robić...
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pt gru 08, 2006 9:23

mam nadzieje, ze tam nie jest az tak zle w schronisku i krzywda jej sie nie dzieje...chociaz wiem jak fatalnie działa zamknięcie...martwi mnie to oczko chore, ale mysle ze nie ma co narazac małych kotków u Ciebie, moze cos jeszcze uda sie wymyslec do Świat.

dzodzo

 
Posty: 64
Od: Pon gru 04, 2006 14:15
Lokalizacja: pabianice

Post » Pt gru 08, 2006 11:54

Pójdę do schroniska, i jeśli będzie jeszcze, to wezmę ją dla Ciebie. ale to w poniedziałek dopiero, bo dziś nie zdążę, a jutro pracuję cały dzień.
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pt gru 08, 2006 13:00

Jeśli nic lepszego się nie znajdzie, to ją w Wawie mogę w łazience przechować jakby co, ale mam nieszczepione małe z zapaleniem płuc, a kot ze schronu to niestety ryzyko :oops:

Trzymam kciuki, może dorotek6 będzie jechała wcześniej? I dałaby się namówić?
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Pt gru 08, 2006 13:02

ja bede czekąc na wieści, a wy jestescie wielkie dziewczyny:)

dzodzo

 
Posty: 64
Od: Pon gru 04, 2006 14:15
Lokalizacja: pabianice

Post » Pt gru 08, 2006 13:05

Będziemy jechać do 3miasta prawdopodobnie 22 grudnia. Wracać planujemy w okolicach 2 stycznia. Jak się do czegoś nadam to nie ma problemu. Nie doczytałam - ale jedziemy przez Elbląg :)
Obrazek
Obrazek

dorotek6

 
Posty: 1350
Od: Pon maja 24, 2004 10:57
Lokalizacja: Praha

Post » Pt gru 08, 2006 18:04

Dziewczyny może jednak się uda i syjameczka trafi do nowego domku. Mocno zaciskam :ok: żeby sie udało

ezynka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2382
Od: Pon sie 22, 2005 18:18
Lokalizacja: Świecie, kujawsko-pomorskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości