ZGINĘŁA KOTKA BEZ OGONA

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon paź 23, 2006 16:25

Biedna kocia może szukajcie jej nad ranem wtedy koty wychodzą a jak ona sie boi to tym bardziej tak kiedy świta ale wtedy jest pusto i może wyjdzie pytajcie osob dokarmiających zaraz będzie zimno i kocia nie da sobie rady...
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

iwonac

 
Posty: 2188
Od: Śro sty 25, 2006 12:53
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pon paź 23, 2006 16:32

Słuchajcie może jednak forumowicze z łodzi pomogą czynnie i poświęcicie trochę czasu na szukanie spotkajcie się i razem przeszukajcie dzielnicę szma dziewczyna nie da rady a razem zajrzycie w każdą dziurę i wejdziecie tam gdzie samemu strach. Taka pomoc jest konieczna a nie gadanie nie obraźcie się ale...
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

iwonac

 
Posty: 2188
Od: Śro sty 25, 2006 12:53
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pon paź 23, 2006 17:27

iwonac pisze:Słuchajcie może jednak forumowicze z łodzi pomogą czynnie i poświęcicie trochę czasu na szukanie spotkajcie się i razem przeszukajcie dzielnicę szma dziewczyna nie da rady a razem zajrzycie w każdą dziurę i wejdziecie tam gdzie samemu strach. Taka pomoc jest konieczna a nie gadanie nie obraźcie się ale...


Ja naprawdę nie dam rady, mieszkam na drugim końcu Łodzi... :(
Obrazek

Amy

 
Posty: 2865
Od: Pt lip 22, 2005 19:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon paź 23, 2006 17:43

Skontaktuj się z Magiją i Astridą, znają karmicielki na Retkini, mają do nich kontakt, szukały tam zimą Gracjana (i znalazł się dzięki karmicielkom) ....
Iwonac, to nie takie proste, mam na Retkinię 30min samochodem, inne dziewczyny jeszcze dalej, pracujemy, nie bardzo jest gdzie upchnąć czasowe te 2-3 godziny poszukiwav na dobę ....
Moim zdaniem ogłoszenia, ogłoszenia i karmicielki - to jest realna możliwość, wystraszonyego obcego kota nie znajdę w cudzej, zagraconej piwnicy, nawet jeśli do niej wlezę o 4-tej rano ...
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 24, 2006 0:57

Karolka pisze:
bordo pisze:byłam tez u wrózki, powiedziała ze moja kotka zyje ale trzeba sie spieszyc, no i ze ona siedzi w piwnicy w poblizu mojego bloku,


:ryk:

No nie, w takiej sprawie do wróżki? 8O

Sorry ale jakoś nie wierze w bajery wróżek :roll:

Szukaj kotka, trzymam kciuki, zeby się znalazła :ok:


to mozliwe ze siedzi w piwnicy
kotka moich znajomych po wypadnieciu z okna weszla do piwnicy wlasnie - najlepiej gdybys obeszla wszystkie piwnice - popros ludzi o klucze albo dozorcow - powiedz w jakim celu chcesz wejsc do tej piwnicy i sprawdzic wszystko - powinna wyjsc ale jezeli np. ma cos zlamanego to moze jednak zakamuflowala sie gdzies glebiej -
szukaj jej blisko domu

karunia

 
Posty: 2224
Od: Pon kwi 26, 2004 22:10
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Wto paź 24, 2006 1:42

IWONKA dzięki za dobre chęci, ale moja kotka najbardziej reaguje na mój głos a obcych zawsze b sie bała , szukam blisko domu i troche dalej, znam juz karmicielki ale one mojego kotka nie widziały, byłam we wszystkich piwnicach okolicznych bloków i wierzowców, najwięcej czasu spędziłam na proszeniu o mozliwosc wejscia własnie do piwnic ale do komórek prywatnych niestety prawie nikt nie pozwolił mi wejsc, ale wołałam pod kazdą komórką ... i ...NIC, ogłoszeń rozwiesiłam 140 ale nie powisiały długo bo za kilka dni juz były zdarte lub zaklejone reklamami,na retkini ostatnio szukanych było 4 koty i tylko mój się nie znalazł , wszystkie karmicielkimówią ze to niemozliwe zeby kot tyle czasu nie wyszedł na jedzenie więc wszystko przemawia za tym ze kotka B zle zniosła upadek (5 kg i bez ogona) i najpewniej nie mam co szukac , ale ja jeszcze wołam po nocach i jak słysze kocie walki to biegne tam ale .....NIC

PS.apropo wrózek to ja tez nigdy nie mysłałam o nich serio ale czepiam sie wszystkiego
bordo
Obrazek
Obrazek

bordo

 
Posty: 1223
Od: Nie wrz 10, 2006 17:22
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 24, 2006 11:33

Pytaj sprzątaczek czy nie było martwej kici wiem,ze to okropne ale lepsza pewność. A na pomoc możecie umówić się w niedzielę samo to żeby nie byla sama jak będzie prosic o klucze a ktoś będzie na nią czekał. Ja też wczoraj musialam po kryjomu otwierać okienko w piwnicy w obcym bloku dla kotków i bardzo się balam a jak ktoś czeka na zewnątrz to jest inaczej
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

iwonac

 
Posty: 2188
Od: Śro sty 25, 2006 12:53
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Czw paź 26, 2006 16:21

JAMAL hop do góry i wracaj do domu

andorka

 
Posty: 13728
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości