jeden kotek czy dwa ?

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt wrz 15, 2006 12:42

2
2
2
2
2

:lol:

Miałam jedynaka przez cztery lata, o te cztery za dlugo.
A w takim przypadku, kiedy kotki są tak zżyte ze sobą - nie ma się nad czym zastanawiać!!!
Dodam tylko, że teraz mam trzy koty na stałe i też jest fajnie.

Olinka

 
Posty: 11075
Od: Pt wrz 24, 2004 16:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt wrz 15, 2006 12:57

Sterylizacja to koszt około 100zł.
Ale nie będziesz musiała wykonywać dwóch zabiegów jednoczesnie. Mozesz ciachnąć jedną, a za miesiąc-dwa drugą, w ten sposób koszty się trochę rozłozą.
Tez polecam dwa jednoczsnie. Nie wyobrażam sobie jednego kota u siebie zupełnie, naprawdę. Smutne musi być życie takiego kota :(
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pt wrz 15, 2006 13:17

Zgadzam się z tym co wszyscy piszą wyżej :D Ja w chwili obecnej mam pięć kotów,cztery moje ,a piąty na tymczas,chyba że mężuś się zakocha i zostanie piąty na stałe...choć trochę obawiam się kłopotów finansowych... :(
Obrazek
Mini[*]-22.10.2009r.nigdy Cię aniołku nie zapomnę.
Bibi[*]-03.11.2009r.Małe,radosne słoneczko,bądź szczęśliwa.
Lili[*]-06.11.2009r.Czekaj na mnie moja wesoła koteczko.
Izzi[*]-07.11.2010r.Zasnęłaś o wiele za szybko.Przyjdę smyku do Ciebie,czekaj na mnie.

kotek72

 
Posty: 2223
Od: Pt sty 13, 2006 20:20
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt wrz 15, 2006 13:31

DWA DWA DWA!!!!

Też miałam przez kilka lat jednego, potem dokocenie było trudne, ale było warto!! A czas czekania uważam za stracony. Koty ostatecznie się zaakceptowały i choć nie śpią razem, to się ganiają jak wściekłe :twisted: I nagle Hipis (rezydent) już nie miewa ataków agresji, widać, ze jest szczęśliwszy, mniej sfrustrowany.
A o ile fajniej musi byc, gdy koty od razu sie kochają, i to tak mocno :wink:

Przemyśl sprawę, jak dasz radę finansowo - bierz dwa!
Obrazek

Drażetka

 
Posty: 703
Od: Śro kwi 12, 2006 21:14
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt wrz 15, 2006 13:37

Jak przygarnelam swoja pierwsza kicie bardzo dlugo pracowalam,a kicia byla wciaz sama.Musze przyznac,ze troszeczke zdziczala.
Jak wzielam kocurka,ktorego znalazlam na mrozie w kartonie,ktory u mnie zostal kicia Basia odzyla (kotki spaly razem,myly sie itd.).Teraz Basia jest milusinskim kotem.

atiwoj

 
Posty: 674
Od: Nie sie 27, 2006 14:54
Lokalizacja: WROCLAW

Post » Pt wrz 15, 2006 14:28

Dwa! Od razu. ja mam trzy więc wiem co mówię
Ola
Obrazek Obrazek

Olik, autorka bloga http://matkasanepid.blox.pl/html

ola25

 
Posty: 2644
Od: Pon lis 21, 2005 15:57
Lokalizacja: O 3-miasta

Post » Pt wrz 15, 2006 23:14

Dwa, dwa, dwa... Koszty nie są dużo większe, a radości i uciechy dużo więcej. Zwłaszcza jak kot mały, przydaje się kumpel do zabawy... Mam kota i jego mamusię, kot młody, a firanki całe :lol: Nie ma nas po kilka godzin dziennie i szkód też nie ma, bo młody za mamą gania. Ale trzeba to przemyśleć :roll:

molinka

 
Posty: 27
Od: Wto sie 08, 2006 14:05

Post » Pt wrz 15, 2006 23:36

Dwa :D
Mój wątek - http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=46822&start=0 wziełam dwa kociaki z różnych miotów, szybko się do siebie przyzwyczaiły i teraz bardzo się kochają :1luvu:

Nie będziesz żałować :D
Obrazek
Czujne zwierzęta drżą, wilgotne nozdrza podnoszą ku muzyce sfer i wiedzą,
a człowiek jest głuchy,gdy nie śni...

Tadeusz Borowski

Navis

 
Posty: 234
Od: Wto cze 13, 2006 12:52
Lokalizacja: Piła

Post » Sob wrz 16, 2006 13:38

dzieki za radym juz wiem jakie jest Wasze zdanie :D
niestety chyba dwoch nie dam rady wziac :? ale jeszcze mam troche czasu

pecia

 
Posty: 38
Od: Śro wrz 13, 2006 0:34
Lokalizacja: Cz-wa

Post » Nie wrz 17, 2006 0:28

Pecia, proszę, nie zmarnuj tej szansy. Skoro się zastanawiasz, to zdecyduj się na tak. Zobacz, ile osób Ci to mówi. Pomyśl, one się kochają, chcą być razem, nie rozdzielaj ich.
Największy wydatek to sterylizacja. Ale nie jest powiedziane, że to będzie na raz u obu kotek. Moja Myszka była sterylizowana na początku marca, a Gaja - pod koniec maja.
Możesz wystawić coś na bazarku, by wspomóc finansowo siebie w tym wydatku. Nie musisz kupować też najdroższej karmy. Ale obecność drugiego małego kota do wspólnych zabaw to gwarancja zdrowia psychicznego zwierzaka. To więcej ruchu, a więc mniej chorób. Piszę to, byś Ty nie popełniła mojego błędu.
Pozdrawiam
Moje koty za TM: Gaja - 4 lata; 21.09.2009 Bobik - 8 lat; 16.08.2018 Myszka - 14,5 lat; 17.01.2020 Szymek - 19 lat; 07.05.2021 Kuba - 17 lat; 28.03.2022

Koty z Opola pod moją wirtualną opieką: Skarbinka - 16.02.2010 Maskotka - 22.10.2010 Fatimka - 01.11.2010 Irenka - 29.06.2012
Roki - 16.08.2012
Henio ze Szczecina - lipiec 2022
Bibi - 17.08.2022

Szymkowa

 
Posty: 4828
Od: Pon lis 21, 2005 17:06
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości