Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
Mam pewien pomysł jeśli jest problem z transportem. Wyjeżdżam z mężem w góry-niestety pociągiem. Wyjeżdżamy w najbliżsżą sobotę a wracamy po tygodniu w nocy z piątku na sobotę. Może moglibyśmy ją wziąć, jeśli do tej pory nic by się znalazło. Tylko nie wiem jak by zniosła taką długą podróż i czy będzie możliwość jej dostraczenia. Dziś idę po bilety i będę wiedziała juz wszystko tzn. ewentualną stację na której byśmy ją odebrali. Acha, jeszcze musi się zgodzić mąż, ale skoro Ola swojego przekonała do Mróweczki to i ja zawalczę.
agnes_czy pisze:Biedroneczka musi jeszcze trochę cierpliwie poczekać, bo przyszła Duża jest na kilka dni "wyjechana" i Haneczka też jest w Bieszczadach
Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia, IrenaIka2 i 27 gości