Torunskie Pierniczki, Ptyś i Balbinka w swoich domkach.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon sie 28, 2006 0:10

No pieknie, pięknie ale opis nie zastąpi zdjęć. Postaraj się dziewczyno :lol: , bo ciekawość mnie zeżre
Leysi i Dyzio za TM :(

Dyzio

 
Posty: 1042
Od: Czw maja 19, 2005 22:23
Lokalizacja: Warszawa - Wola

Post » Pon sie 28, 2006 8:17

Trzymam z całych sił za Ptysia
Dorcia, może spróbuj go pokarmić Convalescensem w proszku, rozpuszcza się go w ciepłej wodzie i można podawać ze strzykawki, zresztą to maladny zapach i może kotek sam się skusi.
Obrazek
Nie ma Sopelka :(

tanita

 
Posty: 2891
Od: Śro lip 27, 2005 22:17
Lokalizacja: Warszawa-Bródno, forpoczta Mafii Tarchomińskiej

Post » Pon sie 28, 2006 8:41

No,a jakże mogłabym nie zawitać do wątku rodzeństwa mojego kochanego Gandalfa...Dorciu,przestraszyłam się tym zasłabnięciem Ptysia.Czym to było spowodowane???Kurde nie chciałabym,aby mi sie taka sytuacja przydażyła,bo nie wiem czy potrafiłabym zareagować równie opanowanie jak Ty.Zresztą pierwszy raz będę miała takie maleństwo,zazwyczaj na tymczasy brałam najmniej dwu-miesięczne.Trzymam kciuki za Ptysiaka.
Jurand,Eto'o,Gandalf i Fredek
Obrazek

Miciułka

 
Posty: 765
Od: Czw kwi 20, 2006 10:49
Lokalizacja: Wrocław/Londyn

Post » Pon sie 28, 2006 13:46

Ptyś jest Ok,jest to wyjątkowy chłopczyk bo ja generalnie nie lubie chopów :wink: Miciułka nie wiem czym to jest spowodowane ,kocio poszedł spać i nie chciał wybudzić się ze snu ,chcial za daleko sie oddalić ,trwało to długo bo ze dwie trzy godziny,ważne że jest dobrze ,Balbinka to wręcz gwiazdeczka,a ja jestem ochłap mięcha do gryzienia,plac zabaw,sypialnia i drapak no i bufet.Pisze i właściwie nie wiem co mam robić ,dziś moja najukochansza Nelcia dostała dziwnego ataku,zaczeła się dusić,łapał ją bezwład,szalała ,to stało się z minuty na minute ,bawiła się i raptem,złapałam ją i do weta. niestety nie umial jej pomóc skierował mnie na Nowoursynowską do SGGW,nie można jej bylo utrzymasć ,gryzła i drapala.Siedze i znów wyje,została w szpitalu,sama ,dostala na uspokojenie i robią badania .Wstępnie wiem że ma obrzęk płuc,na jakim tle nie wiem.WET mówi że może z bólu bo ma DYSPLAZJE i obsuneła się panewka ,jestem w szoku.Przepraszam was wiem że to o tamte malenstwa wątek,ale może mi coś poradzicie ,wiem że jeżeli wyjdzie z tego ,a musi bo nie może żaden kot mi tego zrobić,będzie musiała przejść operacje stawów biodrowych i usunięcie tyvch główek.Musialam podpisać zgode na wszystkie zabiegi i że zapłace wstępnie na dziś500zł. Co dalej nie wiem ,już nic nie wiem
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 28, 2006 14:22

niestety nie potrafię nic poradzić-trzymam mocno kciuki i posyłam dobre myśli
Obrazek

amelka

 
Posty: 2562
Od: Śro sty 04, 2006 13:05
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon sie 28, 2006 14:28

Dorcia,mój pies Fredek ma również dysplazje :( .Operacja o której piszesz bardzo dobrze się sprawdza u zwierząt o małej wadze,z tego co wiem to nie robią obu łapek naraz,tylko najpierw jedną i za kilka miesięcy drugą.Z tego co piszesz wygląda na to,ze na chwilę obecna niestety nie jesteś w stanie nic zrobić.Najważniejsze,ze kot jest pod właściwą opieką.Kochaniutka,pozytywne myślenie się kłania,bo coś zbyt wiele ostatnio u Ciebie łez i nieprzespanych nocy...Trzymam kciuki za kotunię!
Jurand,Eto'o,Gandalf i Fredek
Obrazek

Miciułka

 
Posty: 765
Od: Czw kwi 20, 2006 10:49
Lokalizacja: Wrocław/Londyn

Post » Pon sie 28, 2006 14:58

Ależ się kłopotów porobiło :(
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35307
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pon sie 28, 2006 15:31

Nelka ma dopiero 6 m. nie nawet nie ma jeszcze ,dlatego wet. powiedział żę są dobre rokowania..Dziękuje wam bardzo ,Ptyś i Balbinka po jedzonku,pierś z kurczaka i RC B,brzuszki wymiziane i szaleją.Ptyś złapał piłeczke a Balbinka papierek i wtyka go do mojego drewniaka,oczywiście chodze na bosaka.Jak mnie nie było Bartek ,tz.Syn karmił malentasy bo płakały,jestem w szoku i teraz wiem że nie ta krowa co dużo ryczy.Rano zaczym wydarzyło się to z Nelką jadły mięsko wołowe z RC B.Nelcia nie zdążył zjeść,pojechałam tak jak stałam ,brudna ,nie umyta,bez pieniędzy byle szybciej.maluchy jutro niestety musiałam wizyte przełożyć.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 28, 2006 21:14

Ptysiek i Balbinka po kolacji i śpią ,troszke ich podgrzewam od dołu żeby dupki nie zmarzły.Posiedze przy nich do północy i ide spać ,Balbinka ćmokta strzykawke ,ona ją poprostu zsie,Ptyś bardziej po męsku -gryzie.Jutro może będzie aparat,moja Nelka podobno czuje się dobrze ,jutro jade do niej w odwiedziny.Co się wozi choremu kotkowi w odwiedziny? acha całowałam brzunio słodkim maluszkom ale jedno z nich mnie OSIKAŁO :twisted:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 29, 2006 9:22

Usiadłam do kompa.Ptysiek gania jak szalony potykając się o własne lapunie,Balbinka siedzi mi na rękach ,ona już się nabawiła.Sniadanko zjedzone pięknie qupala ładna ,Nelke moge zabrać ale powłuczy łapkami.Zaraz będe ustalać termin operacji.Balbinka ma piękne ,długie wąsy i brwi ,takie długaśne i bielutkie .Oczka już ładne ,gentamecyna pomogła.Popołudniu wet.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 29, 2006 9:54

Cieszę się, że dzisiaj są lepsze wiadomości :D
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35307
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Wto sie 29, 2006 10:03

Nio co nie zaglądacie :cry: już wiem że wieczorem, a może wcześniej :wink: będą zdjęcia moich sraluszków.Rosną następni alpiniści :lol: wszedziej ich pełno a na dodatek hipnotyzują ,zwłasza rudy,jak zamkne do kontenerka(transporterek Skipper2 to na duże koty ,a dla maluchów wielki jak kontener i trudno ich namierzyć :lol: ) to włazi na dzrzwiczki,trzyma sie czterema wygląda jak więzien za krat i tak długo się we mnie wpatruje drąc gębule aż mnie złamie.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 29, 2006 10:16

zaglądamy zaglądamy-tylko jak kolejny raz próbuję cos napisać strona mi sie nie wyświetla :?

już się nie mogę zdjęć doczekać-małego więźnia proszę uwiecznić-oj kochane maluszki są
Obrazek

amelka

 
Posty: 2562
Od: Śro sty 04, 2006 13:05
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto sie 29, 2006 11:33

Dorociu,ja także nie mogę się doczekać foteczek...A w tajemnicy Ci powiem,że Monika_L dzisiaj przeprowadza poważną rozmowę z TŻ na temat dokocenia się Balbinką :D .Trzymajcie kciuki....
Jurand,Eto'o,Gandalf i Fredek
Obrazek

Miciułka

 
Posty: 765
Od: Czw kwi 20, 2006 10:49
Lokalizacja: Wrocław/Londyn

Post » Wto sie 29, 2006 21:24

Ptysiek i Balbina po pierwszym odrobaczeniu :lol: ,Ptysiek jak to chłop chciał się w ostatniej chwili wycofać i zwrócić to co dostał :mrgreen: ,ale z nami nie tak łatwo :twisted: połknąć musiał.Wetka zachwycona sraluszkami :lol: Kociaki ważą po 50dkg. na łebka ,to podobno duuużo :) Nio kocham je :1luvu: i wcale mi nie przeszkadza że co trzy godz. do nich wzglądam i cos tam pod nosek podsuwam ,ale one też mnie kochają :PDzieciaczki cudnie trafiają do kuwety ,nawet w trakcie zabawy ,lecą z drugiego konca do kibelka :lol: Zdjęcia porobione, ale w KLINICE na SGGW przypomniano sobie że Nelka nie dostała dawki antybiotyku i że musi brać go jeszcze przez 5-7 dni ,i trzeba na gwałt przyjechać ,bagatela było to po godz.21. TŻ pojechał, przyjedzie pózno i pewnie dopiero jutro zadziałaZastrzyki będe robiła sama .Nelka jest foczką,żyje i z tego się ciesze,bardzo ale boli mnie jak patrze jak ciągne nóżkami ,coś mnie w środku rozrywa.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Silverblue i 24 gości