Szukam malutkiej kotki

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt lip 21, 2006 13:00

A nie ma czegoś np. żeby na górze ogrodzenia przyczepić?? Takie coś by było najfajniejsze. Jest coś takiego? Żeby nie wylazł górą, dół jest z podmurówką więc nie ma szans

Cybulka

 
Posty: 15
Od: Pt lip 21, 2006 11:22

Post » Pt lip 21, 2006 13:03

agata-air pisze:Dajcie jej spokoj!!


czemu krzyczysz?

sa ludzie ktorzy decyduja sie tylko na koty wychodzace i jest masa kotow ktore szukaja domku wychodzacego. I lepiej znajdzmy wlasnie takie kocie ktore musi wychodzic... ja proponuje:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=17 ... t=#1791338

A te kocieta musza wychodzic?

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Pt lip 21, 2006 13:04

agata-air jakos nie spotkałam dotąd kociąt ktore musza wychodzić.. dorosłe koty a i owszem.. ale takiego pan nie chce...

iskra666

 
Posty: 7699
Od: Wto sty 10, 2006 12:13
Lokalizacja: Krk-Wwa

Post » Pt lip 21, 2006 13:04

Cybulka pisze:A nie ma czegoś np. żeby na górze ogrodzenia przyczepić?? Takie coś by było najfajniejsze. Jest coś takiego? Żeby nie wylazł górą, dół jest z podmurówką więc nie ma szans


jest cos takiego - np. prety zagiete do wewnatrz pod katem ok. 45' i polozona na nich siatka.

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Pt lip 21, 2006 13:10

Troszkę jak więzienie, ale było by super jeśli się sprawdza. pogadam z nim o tym

Cybulka

 
Posty: 15
Od: Pt lip 21, 2006 11:22

Post » Pt lip 21, 2006 13:14

Cybulka pisze:Troszkę jak więzienie

Wiesz, zawsze lepsze takie "troszkę jak więzienie" niż śmierć.
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Pt lip 21, 2006 13:23

No jasne. A ten link co dostałam o małych kotkach to strzał w 10! Właśnie o takiego buraska chodziło :D Sama mam identycznego, ale samca (a właściwie to już nie wiem, operacja zmiany płci za nim z powodu powikłań po kastracji :? ). W sumie wychowany przez psy mało ma z kota. Napisałam w tamtym temacie i czekam na odpowiedź od opiekunki maluchów :D Trzymajcie kciuki!

Cybulka

 
Posty: 15
Od: Pt lip 21, 2006 11:22

Post » Pt lip 21, 2006 13:24

agata-air pisze:Dajcie jej spokoj!! sa ludzie ktorzy decyduja sie tylko na koty wychodzace i jest masa kotow ktore szukaja domku wychodzacego. I lepiej znajdzmy wlasnie takie kocie ktore musi wychodzic... ja proponuje:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=17 ... t=#1791338


Nie sądzę, aby Elżbieta przeznaczyła akurat te kociaki do domków wychodzących, sądząc po Jej dotychczasowych adopcjach :roll:

I bez wrzasków proszę... :?
"Idiotów jest niewielu, ale są tak sprytnie rozstawieni, że trafiasz na nich na każdym kroku."

mircea

 
Posty: 22005
Od: Śro lip 13, 2005 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lip 21, 2006 13:28

A jakie miała dotychczas adopcje? Z tego co tam przeczytałam, mówiła, że bure kotki mają największy problem ze znalezieniem domku :roll: A z tym ogrodzeniem coś się pomyśli, bo szkoda kotów

Cybulka

 
Posty: 15
Od: Pt lip 21, 2006 11:22

Post » Pt lip 21, 2006 14:59

dalam ten watek poniewaz ich matka szuka wychodzacego domku...

agata-air

 
Posty: 370
Od: Sob mar 18, 2006 22:41
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 21, 2006 15:04

ja nie pisze wykrzyknikow jako wszaski to tak po pierwsze. po drugie jesli ktos chce kota wychodzacego, to trzeba go delikatnie przekonac do tego. po 3 sama bylam przez forum wyklinana przez to ze moja kocica wychodzila i dlatego reaguje na to tak a nie inaczej, dzis mam kotke ktora nie wychodz ale przez to ze ktos na pw normalnie mi napsial jak mozna kotu zastapic wychodzenie i dlatego ze znalazlam kotke ktora nie musi wychodzic. a co do kociaków jesli np. ktos zdecuduje sie na kociaka ale juz podrosnietego to nie koniecznie musi on latwo przyzwyczaic sie do byca caly zcas w domku. Moja kolezanka wlansie przecghodz taka gehene z zaledwie dwu miesiecznym kociakiem ktory od dwoch tygodni nie robi nic innego jak ucieczki...

agata-air

 
Posty: 370
Od: Sob mar 18, 2006 22:41
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 21, 2006 15:05

zeby nie bylo watpliwosci ucieka az do drugich drzwi. nie wychodz na dwor- przedewszytkim latego, ze kolezanka mieszka w bloku, lecz prawdopodobnie gdyby mieszkal w domku mogloby to konczyc sie inaczej

agata-air

 
Posty: 370
Od: Sob mar 18, 2006 22:41
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 21, 2006 15:06

Cybulka pisze:A jakie miała dotychczas adopcje? Z tego co tam przeczytałam, mówiła, że bure kotki mają największy problem ze znalezieniem domku :roll: A z tym ogrodzeniem coś się pomyśli, bo szkoda kotów


wlasnie a wiec nawet jesli bylby wychodzacy to moze to byc dla buraskow ostatnia szansa na zycie.

agata-air

 
Posty: 370
Od: Sob mar 18, 2006 22:41
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 21, 2006 15:09

przepraszam za OT:

agata - air to że dwumiesieczny kociak pcha sie do drzwi, to normalne :)
kocięta są ciekawskie i wszędobylskie :) wszystko chcą zobaczyc i nie ma miejsca gdzie nie chciałby wejść :) Zwłaszcza ze za drzwiami znikają kochani ludzie ;)
tak było ze Śrubcią a teraz jest z Milusią :)
sprawę "ucieczek" zakończyła kastracja
teraz Duża siedzi i nie przekroczy progu, a na Małą trzeba uważać żeby jej nie rozdeptać, tak szybko biegnie jak się otworzy drzwi :)
Potem koty (przeważnie) poważnieją ;)

wanila

 
Posty: 6318
Od: Pon cze 13, 2005 16:25
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lip 21, 2006 15:42

rozumiem ale nie wszytkie. moja pierwsza kocica nie spowazniala. ta ktora ma dzis na szczescie wydoroslala :D

agata-air

 
Posty: 370
Od: Sob mar 18, 2006 22:41
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości