Madzia posiada cenną umiejetność otwierania drzwi metodą skakania na klamkę

Kiedy miała kwarantannę i siedziała w łazience skakała na drzwi próbując się wydostać. Ale te drzwi nie mają takiej typowej klamki bo są suwane. W sumie nawet nie skojarzyłam dlaczego na nie skacze, ale wczoraj późnym wieczorem wypuściłam moją Kajko i Madzię na klatkę. Był spokój i nikt nie chodził. Poobwąchiwały sobie, pooglądały i trzeba było wracać więc zapędziłam je do mieszkania. Ja jeszcze zostałam na zewnątrz na klatce a kocice... Kajko zaserwowała przejmujące miauki a Madzia zmasowany atak na klamkę

Dobrze że sąsiedzi już spali.
Madzia bardzo lubi też ludzkie jedzenie i nie polubiła go u mnie... Najbardziej ciasto, ser żółty, chleb (kiedyś tz przemycił jej tabletkę wepchnietą w kulkę z chleba), dzisiaj nie pogardziła dżemem jagodowym

Oczywiście jej tym nie karmię, ale jak się tak strasznie naprasza to czasem ciutkę dostanie.


zabawa ze sznurówką
Czy o takich oczach mówi się "migdałowe"?