Zdjęcia wyszły rewelacyjnie, ale teraz byłoby jeszcze lepiej, ponieważ cała szósta tj. łaciatki i buraski szaleją razem. Kociaki są niesamowite, buraski zdecydowanie spokojniejsze ale równie charakterne, a łaciatków wszędzie pełno. Kropeczka, (ponieważ ma dwie kropeczki na nosku), jest łaciata tzn. ma biało czarne łateczki jest bardzo towarzyska, uwielbia pieszczoty, wlezie w każdą dziurę, trzeba uważać, co się ma pod nogami, ponieważ pojawia się jak filipek z konopii. Mruczy jak tylko się do niej podchodzi, w ogóle jest niezwykle radosną koteczką, uwielbia Diegusia-buraska, razem śpią wtuleni w siebie

. Z tego nowego miotu niezwykle wyrazisty jest także Franuś - piękniś, na początku zachowywał się nieznośnie, Franuś jest prześlicznym kocurkiem, dość dużym jak na swój wiek, jest bardzo łagodny, również uwielbia pieszczoty mruczy i miauczy z radości jak go się głaszcze lub drapie po szyjce. Ma przepiękne umaszczenie, na jego główce są biało-miodowo-grafitowe podłużne łatki, ma różowy nosek i piękne długie białe rzęsy, oczy są okalane ciemnymi kreskami, co nadaje mu lekko rozmarzony wyraz pyszczka. Reszta
jego umaszczenia to również miodowo-grafitowe marmurkowe łatki na białym
tle. Franuś oprócz siostry Koropeczki ma braciszka Felusia, jest to niezwykle spokojny kocurek, trochę nieśmiały, ale uwielbia towarzystwo innych kotów i zabawy. Jeżeli chodzi o Leosia i Diegusia i Kasię to nasze buraski SA coraz piękniejsze, uwielbiają się tulić szaleją z Łaciakami. Wczoraj dzieciakom kupiłam trzy pluszowe myszki, to, co z nimi wyprawiają nie da się opisać to trzeba z filmować lub zobaczyć na żywo. Kociaczki są już po szczepieniach i odrobaczaniach, cała szósteczka przeszła te zabiegi mężnie, ale najbardziej krzykliwi u wetka byli chłopcy Dieguś i Franuś.