W-wa Koło. Uszek-Uszatek. Pojechał...

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt cze 30, 2006 21:49

Jana pisze: :twisted: Bo odbyło sie karmienie, a co.
Założyłam rękawicę, wsadziłam rękę do klatki - Uszatek mnie ofukał. Zamoczyłam palec (w rękawicy oczywiście) w gerberku i podstawiłam małemu pod pyszczek. Ale fuknął! 8O No to mu wysmarowałam nos. Zdębiał. Fuknął. Oblizal się. Wylizał z rękawicy. No to znowu nabrałam gerberka, podstawiłam pod pysk, Uszatek nafukał i zjadł. No to znowu. I tak się karmiliśmy fukająco :lol:

Jana, ale Ty twarda sztuka jesteś. 8O :lol:
Czuję, że Uszatek nie ma z Tobą szans, oswoi się.

:ok:
Celinka >>>
Kitka [*]

Hana

 
Posty: 10826
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

Post » Pt cze 30, 2006 23:58

Jana pisze:Piszę to z rozmruczanym Bieżnikiem na kolanach - chciałabym, żeby Uszatek też doszedł do tego etapu...


Jana, dojdzie. Tylko on start miał gorszy...
:ok:
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 01, 2006 9:56

8) 8) 8)

Poszłam rano karmić dzikusa. Z klatki nie uciekł, kuwetki nie użył :? , gerberka zjadł, w mleku znalazłam żwirek rozmięknięty, więc nie wiem czy Uszek pił zanim tam ten żwirek nasypał.

Uszatek przerażony, fuknął na rękawicę unurzaną w convalescencu. Ale zjadł. Potem głaskałam, drapałam po głowie, pod bródką. Fukania nie było. Więc nonszalancko zdjęłam rękawicę i dawaj głaskać gołą ręką. Najpierw Uszatek obwąchał mi palec, nie odgryzł. No to miziu miziu. Pod bródką jest najfajniej - dzikus przymknął oczka i nadstawił się :D Potem zjadł trochę z miseczki, którą podstawiłam mu pod nos. I znowu krótka sesja mizianka.
Będzie dobrze.


A do kuwety sypnę mu trochę używanego żwirku z krytej kuwety. Może się chłopak nauczy :roll:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob lip 01, 2006 10:34

Możesz spróbowac trochę piasaku dosypać, może on żwirku nie kojarzy. Duże postępy w oswajaniu!
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob lip 01, 2006 11:01

Przed chwilą Uszek-Uszatek zamruczał podczas intensywnego miziania. No to go wzięłam na chwilę na kolana, a co 8) 8) 8)

I łezka mi się w oku zakręciła kiedy usłyszałam jego mruczenie :oops: Dla takich chwil warto żyć :D

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob lip 01, 2006 11:25

:D
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Sob lip 01, 2006 18:14

Obrazek

Na moich kolanach 8)

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob lip 01, 2006 21:21

Uszatek od kilku godzin hasa po pokoju, bo bardzo płakał w klatce. Kiedy wchodzę wieje i fuka jak go łapię, ale nie ma dramatu, a na kolanach się uspokaja, chociaż kombinuje, żeby znowu zwiać. Owszem ostatnio zwiał, ale siadł na kanapie obok mnie i się zawahał - bo mizianie jest fajne :wink: Został na głaskanko i drapanko, rozmruczał się 8)


Na czole ma łysinkę, chyba przy uciekaniu z klatki troszkę się oskalpował :(

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob lip 01, 2006 21:32

Jaki śliczny i jaki specjalny. :wink:
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Sob lip 01, 2006 21:35

piekny!

Jana, jestes czarodziejka :D

enigma

Avatar użytkownika
 
Posty: 46598
Od: Wto wrz 13, 2005 14:25

Post » Nie lip 02, 2006 11:59

Uszatek miziastym kotkiem jest!

Spyla przede mną kiedy wchodzę do "jego" pokoiku, ale wzięty na kolana i podrapany za uszkiem zaczyna mruczeć, daje brzuszek do miziania, gada do mnie. Nawet potrafi zejść z kolan i za chwilę na nie wrócić :) Jeszcze się boi, kiedy podchodzę, jeszcze się kuli, ale chyba szybko mu przejdzie.

Byliśmy kilka razy na rekonesansie zapoznawczym - niestety gówniarstwo czyli Gluś, Oska i Bieżnik, broni "swojego" :roll: terytorium i fukają na Uszatka 8O Małpy małe, no! Bo dorosłe koty są dużo bardziej pokojowo nastwione (może opróc Niuni, która utożsamia się z gówniarstwem nie tylko przy miskach :wink: ).

Martwi mnie brak śladów w kuwecie :? i duży twardy brzuszek Uszatka, chyba wieczorem dam mu parafinę. Tylko co i gdzie ja potem w pokoju zastanę? :roll:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Nie lip 02, 2006 22:51

Kupa została znaleziona - w kocu w otwartej klatce. Chyba tej klatki nie lubi i dał temu wyraz :roll:

Już się troszke bawimy, nieśmiało, ale jednak.

Zaraz idę spać do Uszatka. Może zechce sie przytulić.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pon lip 03, 2006 8:37

Uszku śliczny, trzymam kciuki za wspaniały domek dla Ciebie :D
Jesteś NAPRAWDĘ WYJĄTKOWYM kotem :D

Jana, całus :D
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Pon lip 03, 2006 10:03

Jak postepy w oswajaniu?
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon lip 03, 2006 10:19

"Chciałbym ale boję się" :lol:

Uszatek jeszcze sam nie wie czy mnie lubi, czy nie. Na mój widok chowa się w kąt, fuka na moją rękę kiedy go wyciągam - ale na kolanach natychmiast włącza mruczenie, ociera sie, działa mu muchanizm ogonkowy :wink: (przy głaskaniu ogonek wędruje do góry) i rozluxnia się szybko. Wczoraj wieczorem położyłam się spać do "jego" pokoju, głaskalismy się na kołdrze i bawilismy się. Uszatek już się bawił jak normalny kociak, skakał, polował na myszkę na patyczku, zeskakiwał z kanapy i wskakiwał z powrotem. Pobawił się też chwilkę piłeczką, moimi rękami. Potem uciekł, a ja zasnęłam.

Rano Uszatek tylko mi mignął kiedy zanosiłam mu jedzenie (spieszyłam się do pracy, więc nie było wyciągania i głaskania), ale zauważyłam, ze kuwetka chyba w końcu była w użyciu :)

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości