Małe kociaki do oddania

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon kwi 24, 2006 14:03

Już pisałam:
NIE ZAMIERZAM USYPIAĆ ZWIERZĄT, KTÓRE NIE MAJĄ SZANS SIĘ NAWET OBRONIĆ!!!
Przepraszam, ale moje nerwy wiszą na postronku...
Nie wkurzać! Gryzę i drapię! :evil:

Emdabelju

 
Posty: 14
Od: Pon sie 16, 2004 19:53
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon kwi 24, 2006 14:08

Emdabelju, skoro nie zamierzasz ich usypiać rozumeim, ze zobowiązałaś sie zapewnic im opieke do czasu, gdy będą przebywać z matką oraz odpowiedzialne domy??? Wciąż wychodzisz z założenia: najwyżej się je wypuści? :roll:
Obrazek

Amy

 
Posty: 2865
Od: Pt lip 22, 2005 19:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 24, 2006 14:13

A co mam robić? Oddać do schroniska? Wykluczone!
Nie wkurzać! Gryzę i drapię! :evil:

Emdabelju

 
Posty: 14
Od: Pon sie 16, 2004 19:53
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon kwi 24, 2006 14:15

Znaleźć domy! Z małymi kotkamii nie ma aż tak dużego problemu, a dla chcącego nie ma nic trudnego... :roll:
Obrazek

Amy

 
Posty: 2865
Od: Pt lip 22, 2005 19:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 24, 2006 14:15

Emdabelju pisze:NIE ZAMIERZAM USYPIAĆ ZWIERZĄT, KTÓRE NIE MAJĄ SZANS SIĘ NAWET OBRONIĆ!!!


Potem, kiedy je już wypuścisz, oswojone, też nie będą miały szans się obronić, przed złymi ludźmi, przed psami, przed samochodami.
Moim zdaniem lepiej je teraz uśpić, chociaż to okropne i tak.

:(

Olinka

 
Posty: 11075
Od: Pt wrz 24, 2004 16:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon kwi 24, 2006 14:16

najpierw moze przemysl znaczenie slowa ODPOWIEDZIALNSC.
Nie wiem slowniki otowrz, z madrymi ludzmi porozmawiaj.

I wtedy odpwoiedz sobie na pytanie czy jestes gotowa poniesc ODPOWIEDZIALNOSC swojej decyzji jakakolwiek by nie byla.
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon kwi 24, 2006 14:20

a wiesz co to uspic kota ktory moze zyc tylko na dworze, a musi miec amputowana lape?!

kimi1

 
Posty: 2575
Od: Śro lut 22, 2006 12:09
Lokalizacja:

Post » Pon kwi 24, 2006 14:29

kimi1 pisze:a wiesz co to uspic kota ktory moze zyc tylko na dworze, a musi miec amputowana lape?!

W takich przypadkach zabiera się kota do domu. Zamierzam szukać nowych właścicieli aż do skutku.

Prosiłam bym was raczej o pomoc w znalezieniu nowego domu, ale co poniektórzy tutaj potrafią rzucać tylko kłody pod nogi :? :evil:
Ostatnio edytowano Pon kwi 24, 2006 14:32 przez Emdabelju, łącznie edytowano 1 raz
Nie wkurzać! Gryzę i drapię! :evil:

Emdabelju

 
Posty: 14
Od: Pon sie 16, 2004 19:53
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon kwi 24, 2006 14:30

napisalas ze do srody, a nie do skutku
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon kwi 24, 2006 14:33

lidiya pisze:napisalas ze do srody, a nie do skutku

Moja matka dała mi tyle czasu. Ja postanowiłam co innego.
Nie wkurzać! Gryzę i drapię! :evil:

Emdabelju

 
Posty: 14
Od: Pon sie 16, 2004 19:53
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon kwi 24, 2006 14:34

Czyli to Ty decydujesz, nie matka?
Obrazek

Amy

 
Posty: 2865
Od: Pt lip 22, 2005 19:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 24, 2006 14:37

nie takiego kota sie nie zabiera.
byl uspiony w schronisku, przy okazji mozna bylo zobaczyc koty ktore na dom czekaja juz dlugo, koty z 4 lapami, nie kalekie.

kimi1

 
Posty: 2575
Od: Śro lut 22, 2006 12:09
Lokalizacja:

Post » Pon kwi 24, 2006 14:56

przy okazji mozna bylo zobaczyc koty ktore na dom czekaja juz dlugo, koty z 4 lapami, nie kalekie.

To chyba lepiej, jeśli miałby właściciela, chociażby i tymczasowego. Lepiej czy gorzej?

W razie czego:
emdabelju [at] poczta [dot] onet [dot] pl
Numer telefonu podam na pw i e-maila też.
Mile widziane osoby z Białegostoku i okolic.
Nie wkurzać! Gryzę i drapię! :evil:

Emdabelju

 
Posty: 14
Od: Pon sie 16, 2004 19:53
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon kwi 24, 2006 17:42

wlasciciel tymczasowy nie moze przetrzymywac kota przez 2 lata bo nikt kota nie chce.
dla mnie ci tymczasowi opiekunowie to jest najgorsze co moze byc, kot przywiazuje sie, a po jakims czasie znow go gdzies podrzucaja do innego tymczasowego opiekuna.

kimi1

 
Posty: 2575
Od: Śro lut 22, 2006 12:09
Lokalizacja:

Post » Pon kwi 24, 2006 17:50

kimi1 pisze:wlasciciel tymczasowy nie moze przetrzymywac kota przez 2 lata bo nikt kota nie chce.
dla mnie ci tymczasowi opiekunowie to jest najgorsze co moze byc, kot przywiazuje sie, a po jakims czasie znow go gdzies podrzucaja do innego tymczasowego opiekuna.


Ja uważam, ze dom tymczasowy to najlepsze, co może spotkać bezdomnego kota. Czasem daje szansę na dom, często ratuje życie...

Chiara

Avatar użytkownika
 
Posty: 7767
Od: Pt mar 18, 2005 20:40

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 22 gości