goldi - rozmawialam z Magda - wolontariuszka
mieszka w polowie drogi miedzy Sochaczewem a warszawa i z tego co mowila mogla by (to jeszcze do dogadania) dac kotke mezowi ktory pracuje w warszawie (tak to zrozumialam)
no nie wazne, wazne ze mozna z nia dogadac transport Klary do Wawy
Kurcze jak trzeba bedzie to zaplace za paliwo,
mam znajomych w Milanowku (to nie daleko chyba) - w razie czego angazuje ich - niechetnie ale jak juz nie bedzie innej opcji to mi pomoga i jakos sie rozliczymy wiec jak tylko bedzie dom np w wawie - prosze o szybki kontakt
W sprawie Lublina - jesli osoba ktora zainteresowala sie kotka, jest zdecydowana i odpowiedzialna (i nie odwidzi jej sie po miesiacu) - to bylo by super
niech ktos mi da znac jak oszacowac koszt paliwa na trasie Lublin- Warszawa - ja nie mam pojecia , jak to nie jest majatek to przeciez zapłace
Wiec podsumowywujac:
- płace za leczenie - (moge z gory, przed leczeniem) (uprzedzam ze chcialbym
wiedziec wczesniej o zakladanych kosztach -czyli np. zeby nowy wlasciel dał mi kontakt do weterynarza
przed planowana wizyta i zebym z nim pogadala i wiedziala na jaka sume mam sie przygotowac). Po zapłaceniu chciałbym tez otrzymac rachunek z lecznicy
Wiem ze zadna z rozsadnych osob nie oburzy sie na te moje "warunki"
- jesli nie znajdzie sie nic w okolicach Warszawy - a bedzie dom dla koteczki gdzies dalej - tez dajcie znac !
pozdrawiam!
ps. kontakt ze mna :
paulina.galli@gazeta.pl