Pomyslalam... ze moze przyjelabym ja na szpitalik, wet sprawdzi czy jest w ciazy, bedzie w ciepelku z jedzonkiem a pozniej... pozniej szukac na gwalt domu. Nie wiem, moze to zly pomysl ale niczego innego nie moge zaproponowac. W piatek zabieram zdrowa burasie do domu a nie moge miec wiecej niz jednego dodatkowego kota na przetrzymaniu

