Maryś ma kochany domek-PROSZE zamknąć ten POST !!!

» Sob gru 31, 2005 8:13

Hebanowe cudeńko z bialutką plamką :kitty:

Śliczny kotek , podrzucam...

iwona72 pisze: on jest spokojnym cudnym czarnym kotkiem
nie drapie,nie gryzie
ja ma kocice ktora nie toleruje obcych kotow,
wiec nie moge go wziąśc do domu

Iwona - moje trzy kocice tez zawsze na początku nie tolerują nowego.
Prychają, nawet powarkują. Dwa-trzy dni i jest po wszystkim - obojetnieją.
Weź go - choć na jakiś czas - dopóki jest tak zimno i śnieżnie.

Dwa koty w domu - to jeszcze nie jest nadmiar.

» Sob gru 31, 2005 12:01

Elzbieta
mialam drugiego kocurka w domu
przez miesiac
i przez miesiac go moja kocica dreczyla itd.( potem i tak chory kocurek zdechl,wiec nie wyobrazam sobie jak by bylo,gdyby zostal dluzej)
moja kocica tez przyszla z podworka i boi sie ze po prostu ktos zajmie jej miejsce u mnie w mieszkaniu
poza tym nie mieszkam sama i rodzice absolutnie nie zgodza sie na drugiego kota
(tym bardziej ze oni finansuja karme mojej kocicy,bo ja nie pracuje=brak kasy)
nie moge wiec decydowac, bo to nie moj dom!!!!
takie układy,nic na to nie poradze!!!!

» Sob gru 31, 2005 12:33

iwona - szkoda !!!
A więc nie pozostaje mi nic innego tylko trzymać kciuki za kotka. :ok:

Ja mam już cztery dorosłe i maleńkiego Pokerka do adopcji - a więc niestety nadmiar, ale może znajdzie sie ktoś, kto chciałby się dokocić.

» Sob gru 31, 2005 13:34

Do góry kocie !

» Sob gru 31, 2005 19:54

wiem ze mu wszyscy życzycie dobrze
ja tez bardzo pragne by Marcyś(tak go nazwalam)
znalazl dom
bo on cos jakos pechowy
juz 2 razy mial isc do adopcji i..
nic..
moze 2006 r bedzie
dla niego laskawy..
moze...
bo inaczej zmarnuje sie albo zdziczeje na tych dzialkacha jest za spokojny by walczyc o jedzenie i przezycie :cry:

» Sob gru 31, 2005 20:20

No to Marcyś głowa do góry - do trzech razy sztuka, a ten trzeci to będzie na pewno wyjątkowy domek !

» Nie sty 01, 2006 8:30

Mamy nowy 2006 a Marcyś działkowy nadal czeka aż sie los odmieni

» Nie sty 01, 2006 20:01

fotka Marcysia
Obrazek

» Nie sty 01, 2006 20:26

Ładnie wyglądasz Marcyś na tle śniegu, ale zimno w nóżki i dlatego na ogrodzeniu...

, a może tęsknie wypatrujesz swojego Dwunożnego ?
Do góry kocie !

» Pon sty 02, 2006 8:56

Do góry skacz Marcyś ( nie tylko po płotach)... :wink:

» Pon sty 02, 2006 13:24

a co z kontaktem z pini, ponoc byl jakis zainteresowany?hmm?

» Pon sty 02, 2006 13:37

iwona72 pisze:bo on cos jakos pechowy
juz 2 razy mial isc do adopcji i..
nic.. :

» Pon sty 02, 2006 23:56

Marcyś wracaj na pierwszą stronę!

» Wto sty 03, 2006 10:19

Marcyś ty nie jesteś pechowy, na pewno ktoś się w tobie zakocha...

Maryś ma kochany domek-PROSZE zamknąć ten POST !!!

Kto przegląda forum