
Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
aamms pisze:eeeeeee... chyba troll..
Posiadaczka kota pisze:aamms pisze:aamms pisze:To może lepiej poszukaj mu domku..
Może jednak..
W życiu.Jestem zabardzo z nim związana......Póki co,jak jakoś dam rady,to go utrzymam...A jak przyjdzie totalny kryzys,to będe musiała go oddać:( Wtedy zgłosze się do Was,na forum.Pozdr
Posiadaczka kota pisze:Nie będe kastrować kota,bo uważam że to zbędne i bolesne dla niego.W sumie to niewiem,po co się kastruje kota.
PS: kotek jest zaszczepiony(taki się przybląkał)byłam z nim u weterynarza i tak powiedział...przepisał mu tylko tabletke na odrobaczywienie a to jest koszt 2 złotych więc tyle to mam....
Posiadaczka kota pisze:Nie będe kastrować kota,bo uważam że to zbędne i bolesne dla niego.W sumie to niewiem,po co się kastruje kota.
PS: kotek jest zaszczepiony(taki się przybląkał)byłam z nim u weterynarza i tak powiedział...przepisał mu tylko tabletke na odrobaczywienie a to jest koszt 2 złotych więc tyle to mam....
Posiadaczka kota pisze:Nie będe kastrować kota,bo uważam że to zbędne i bolesne dla niego.W sumie to niewiem,po co się kastruje kota.
PS: kotek jest zaszczepiony(taki się przybląkał)byłam z nim u weterynarza i tak powiedział...przepisał mu tylko tabletke na odrobaczywienie a to jest koszt 2 złotych więc tyle to mam....
Olat pisze:Robaczywe bywaja sliwki, nie koty. Kota sie odrobacza, nie odrobaczywia.
Nie słyszałam o srodkach za 2 zł, pomijajac drobiazg, ze odrobaczyc trzeba kilkakrotnie.
A z tym szczepieniem pojechałas...
kotek z ksiazeczka zdrowia w kieszonce sie przybłąkał?
berni pisze:Posiadaczka kota pisze:Nie będe kastrować kota,bo uważam że to zbędne i bolesne dla niego.W sumie to niewiem,po co się kastruje kota.
PS: kotek jest zaszczepiony(taki się przybląkał)byłam z nim u weterynarza i tak powiedział...przepisał mu tylko tabletke na odrobaczywienie a to jest koszt 2 złotych więc tyle to mam....
jejku to po kocie widać że jest zaszczepiony?
chyba weterynarz jakieś kity Ci pocisnął
Posiadaczka kota pisze:Dzięki. Nie wiem co byśmy bez Ciebie zrobili...
Jeśli tak wygląda Twój stosunek do tego,to nie pisz takich chamskich komentów,bo to jest poprostu obraźliwe:(
Myszka.xww pisze:Olat pisze:Robaczywe bywaja sliwki, nie koty. Kota sie odrobacza, nie odrobaczywia.
Nie słyszałam o srodkach za 2 zł, pomijajac drobiazg, ze odrobaczyc trzeba kilkakrotnie.
A z tym szczepieniem pojechałas...
kotek z ksiazeczka zdrowia w kieszonce sie przybłąkał?
Nie widzialas kota z kieszonka?![]()
Z Krecika przyklad wzial
Olat pisze:berni pisze:Posiadaczka kota pisze:Nie będe kastrować kota,bo uważam że to zbędne i bolesne dla niego.W sumie to niewiem,po co się kastruje kota.
PS: kotek jest zaszczepiony(taki się przybląkał)byłam z nim u weterynarza i tak powiedział...przepisał mu tylko tabletke na odrobaczywienie a to jest koszt 2 złotych więc tyle to mam....
jejku to po kocie widać że jest zaszczepiony?
chyba weterynarz jakieś kity Ci pocisnął
naklejke ze szczepionki miał na czółku
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości