» Wto gru 13, 2005 12:16
fELUS troche chory jeszcze jest. Wczoraj miał temperaturę 39,9 % szybciutko dostał zastrzyk i juz jest lepiej. Nawet bawi sie piłeczką.
Dzis znowu idziemy do weta.
FELUS wszystkich cichutko pozdrawia - bo mamy jeszcze chore gardło i głosik słaby.

"Nie chcę iść do raju, jeśli tam moje koty mnie nie przywitają"
"Stajesz sie odpowiedzialny na zawsze za to, co oswoiłeś"
Inek i Kropek czyli Chłopaki