» Sob lis 12, 2005 0:17
Moniko,
do weta i chyba trzeba golic szybko!! Chyba ze da sie zmyc! Ona sie moze zatruc.
Dzisiaj pisala do mnie osoba co chciala ruda kotke, powiedzialam ze nie dy rydy, przystala na tri. Z wroclawia.
Tylko osoba cytuje "kocurka rudego nie bo sika i ucieka z domu"
na co ja odpisalam ze "wykastrowany w wieku 6-9mcy nie sika i nie ucieka na amory. kotka z ruji tez bedzie uciekac wiec tez trzeba zrobic zabieg po 1 ruji. poza tym nie mozna sie spodziewac ze przy niezabezpieczonych oknach kot - niezaleznie od plci i charakteru - nie pojdzie na spacer i nie spotka auta lub psa."
po tym osoba zamilkla, juz mialam ja spuscic na drzewo choc moze sie jutro oidezwie
ale tak czy inaczej jesli masz tragedie to zadzwonie sama i sprawdze czy moze reformowalne toto i jesliby co, to twoja wydam
ale prawde mowiac to milkniecie po wspomnieniu o kastracji i zabezpieczeniach mi zle wrozy
ale sprawdze (pisalysmy ze soba pozno, moze juz zmeczona i nie odpisala tylko mysli... ludze sie?)
w kadym bafdz razie, sprobuje