Problem z postem - wklejam tutaj

[kota7]

Patti, a gdzie tam złosliwości jakieś zauważyłaś? Bo ja poleciałam zaraz na KociŁapci zobaczyć i może się pooburzać (też nie lubię napastliwego tonu w stosunku do nowych), ale tam tego nie widziałam. Owszem, pierwszy post Fruu tak mógł byc troszkę odebrany, ale potem potoczyła się normalna dyskusja, wyjaśnienie raczej, niż napad.
No kurczaki, może ja ślepa, albo co?
Chyba, że ten drugi wątek jest taki, ale ja go znaleźć nijak nie mogę.

[Gość]

moi rodzice zarabiaja duzo i bylo ich stac na to...

to tylko zazdrościć

[Gość]

Chyba, że ten drugi wątek jest taki, ale ja go znaleźć nijak nie mogę.

http://forum.miau.pl/transporter-moe-kt ... 33767.html

[Gość]

a wracajac do aspektu Syrenki...
jesli nie stac ja na 30!! zl (nie 100 zl - przeciez nie kazdy musi miec fullwypasny transporter...) na nowy transporter na allegro to sorry ale nie bedzie jej stac na utrzymanie kota... taka prawda...

[/quote]

bogu dzieki moi rodzice zarabiaja duzo i bylo ich stac na to

gartulacje, to wiele tlumaczy

Nie mozna by wymagac zeznan majatkowych od wchodzacych na forum? mam juz kandydat/ke do weryfikacji.

[syrenka71]

Skończę swoją wypowiedz bo zrobiło się bardzo nieprzyjemnie. Chcę przygarnąć kotka który już jak się domyślam będę miała problemy. Dlatego zamiast wydawać jakieś 100 zł za klatkę wolę kupić maluchowi lepszą karmę i mieć na leczenie. Dostałam informację że są tutaj ludzie bardzo przychylni, służący radą i pomocą. Nie wiem dlaczego zostałam zaatakowana?? Za dobre serce że myślę o małym szkrabie i pragnę stworzyć mu normalne warunki a nie lokal w piwnicy lub śmierć??? Pomyśleć że chciałam wziąśc nawet dwójkę. Zdaję sobie sprawę że muszę go wysterylizować ale robi się to tylko raz w życiu wiem że trzeba go szczepić, odrobaczyć i leczyć jeśli zajdzie potrzeba. Mam psa i mimo, że to nie to samo to jednak to też stworzenie, które trzeba karmić i pielęgnować, dbać, kochac i leczyć. Dzieci to też wydatek a jednak mam dwójkę i wydaję na ich edukację, lekarzy, ubrania itd. Życie to jeden wielki wydatek, ale czy to powód że od razu że skoro nie nalezę do bogatych i trwoniących bezsensownie pieniądze na prawo i lewo to nie mogę zapytać o odstąpienie klatki ????
Rany, ludzie ja tylko grzecznie zapytałam. Normalnie boję się więcej zadać jakiekolwiek pytanie żeby nie oberwać po głowie. Jestem bardzo zawiedziona, że zostałam tak potraktowana.
Mimo wszystko dziękuję za rady. Z pewnością skorzystam i kupię na allegro bo wybór jest naprawdę spory i faktycznie wydatek 30- 50 zł nie zwali mnie z nóg.

[covu]

a wracajac do aspektu Syrenki...
jesli nie stac ja na 30!! zl (nie 100 zl - przeciez nie kazdy musi miec fullwypasny transporter...) na nowy transporter na allegro to sorry ale nie bedzie jej stac na utrzymanie kota... taka prawda...

bogu dzieki moi rodzice zarabiaja duzo i bylo ich stac na to

gartulacje, to wiele tlumaczy

Nie mozna by wymagac zeznan majatkowych od wchodzacych na forum? mam juz kandydat/ke do weryfikacji.[/quote]

o co ci przepraszam biega??
bo nie rozumiem??
czemu sie mnie czepiasz?? masz jakis problem??
mieszkam z rodzicami i koty sa wspolne dlatego oni za nie placa... ja nie zarabiam...
wiec nie wiem o co ci biega ale mily to nie jestes... gosciu... i twarzy sie boisz pokazac na dodatek...
a dla wiadomosci ostatnio kupilam moim kotom nieco drozszy niz za 30 zl transporterek...
wrrrrr...

[Jana]

Zastanawiające ile gości cię zleciało, żeby popsioczyć na to forum

A podpisać się pod swoimi wypowiedziami nie łaska?

[kota7]

Syrenka, Ty sie nie denerwuj. Intencje nie były złe, a i złośliwości wielkiej chyba nie było. No może trochę szorstkości.
No nie zniechęcaj się do forum, bo jak tu pobędziesz, to zobaczysz, że nie jest tak źle. Widzisz, jak ludzie mają do czynienia z zaniedbanymi niedożywionymi kotami, bo opiekun nie ma kasy, to trudno sie dziwić ich reakcji. Bo potem trzeba takie koty ratować, czasem bez skutku, niestety
Często takie sytuacje są strasznie stresujące i naprawdę potem można stracić nerwy. Co oczywiście powinno się zdarzać jak najrzadziej i co nie usprawiedliwia atakujących, ale może troszkę ich tłumaczy.

A przy okazji: szacunek dla tych, którzy mają odwagę " dosrać" (pardon) komuś nie ukrywając się pod słowem "gość".

[Gość]

mieszkam z rodzicami i koty sa wspolne dlatego oni za nie placa... ja nie zarabiam...

to sie nie czepiaj Syrenki ani nikogo innego

[covu]

mieszkam z rodzicami i koty sa wspolne dlatego oni za nie placa... ja nie zarabiam...

to sie nie czepiaj Syrenki ani nikogo innego

przeciez sie cholera nie czepiam... a ty jakl nie masz odwagi sie podpisac to tez sie odwal.

[Gość]

widze,ze masz i inne zalety.
Nie ma przymusu logowania, a po przeczytaniu tego watku nie mam ochoty. Pa.

[jola_pik]

Do Syrenki71: Zgadzam się z Tobą - padło parę mocno niedelikatnych wypowiedzi. Proszę, skup się na odpowiediach życzliwych a o wrednych zapomnij. Moim zdaniem słusznie zrobiłaś szukając transportera na forum (sam pomysł był słuszny) bo czasem ludzie oddają za niewielką cenę lub nieodpłatnie kocie (i nie tylko) akcesoria a wówczas można zaoszczędzone pieniądze wykorzystac tak, jak planowałaś. Niestety, aktualnie nikt taki się nie trafił a niektórzy z forumowiczów mieli właśnie napad frustracji albo nagły zanik delikatności. Tym nie należy się przejmować. Na szczęście więcej jest życzliwych forumowiczów niż tych bardziej "swobodnych" w wypowiedziach. Pozdrawiam Cię serdecznie .
PS: Nie mogłam powstrzymać własnej uszczypliwości wobec "napadaczy"

[covu]

widze,ze masz i inne zalety.
Nie ma przymusu logowania, a po przeczytaniu tego watku nie mam ochoty. Pa.

swietnie . to wiecej sie nie odzywaj...

ja z Toba nie bede juz rozmawiac... szkoda moich slow po prostu...

[jola_pik]

mieszkam z rodzicami i koty sa wspolne dlatego oni za nie placa... ja nie zarabiam...

to sie nie czepiaj Syrenki ani nikogo innego

przeciez sie cholera nie czepiam... a ty jakl nie masz odwagi sie podpisac to tez sie odwal.

Covu, ja mam wrażenie, że się NIE czepiasz. Poważnie. Wiem, że należysz do życzliwych. Może gość nie "bierze zapasu" na ironię. Wierzę też, że gość chce dać wsparcie syrence71, tylko metodę dobiera z tej samej półki, co "napadacze". I ja trochę też sobie pozwoliłam "poszczypać" poprzednim razem .

[covu]

mieszkam z rodzicami i koty sa wspolne dlatego oni za nie placa... ja nie zarabiam...

to sie nie czepiaj Syrenki ani nikogo innego

przeciez sie cholera nie czepiam... a ty jakl nie masz odwagi sie podpisac to tez sie odwal.

Covu, ja mam wrażenie, że się NIE czepiasz. Poważnie. Wiem, że należysz do życzliwych. Może gość nie "bierze zapasu" na ironię. Wierzę też, że gość chce dać wsparcie syrence71, tylko metodę dobiera z tej samej półki, co "napadacze". I ja trochę też sobie pozwoliłam "poszczypać" poprzednim razem .

Jolu, diekuje...
poza tym ja wyczuwam jednak pewna dyskretna roznice miedzy Toba o gosciem. raz ze ty sie podpisujesz pod seoimi slowami i nie boisz sie ze ktos cie personalnie "objedzie" za to... poza tym Twoja uszczypliwość nie była wymierzona w jedna studentke ktora nie zarabia bo sie uczy i ma koty bo je lubi cala rodzina... to jest troche cos innego...grupowa uszczypliwosc to cos innego niz prywatne docinki na publicznym forum... to nie jest mile. mie tez sie zdarzalo, wiem ale staram sie teraz od tego powstrzymywac bo wiem ze to nie jest halo...

a to co moglo zabrzmiec jak docinki do syrenki bylo tylko proba wytlumaczenia innych forumowiczow... ktorzy moze nie umieli tego wyjasnic inaczej niz wyjasnili... ja staralam sie troche wyprostowac ich intencje...