

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
kota7 pisze:Jak najbardziej do adopcji. A z aborcyjną to nie wiadomo, czy wetka podejmie ryzyko. A maluchy i tak nie zobaczą świata, bo jako ślepe będą uśpione
mirka_t pisze:iwcia pisze:... To już wiemy dlaczego poprzedni właściciel jej się pozbył
Poprzedni właściciel przyniósł kotkę z narodzonym już potomstwem. Drugi raz zaciążyła w schroniskowej kociarni. Żeby tylko przeżyła poród bądź kastrację aborcyjną, jeśli wetka się jednak na ten zabieg zdecyduje.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 22 gości