Kto pokocha dorosłą Dusię- naleźliśmy domek przed zimą

[iwcia]

Dusia mnie zaskakuje ma chyba wbudowany zegarek , dokładnie wie kiedy wracam z pracy (zawsze o tej samej porze) i czeka na mnie przed blokiem.

[Gość]

Biegnij na pierwszą stronę.

[kalewala]

Do góry, Dusieńko

[kalewala]

I jeszcze w górę, kiciuniu

[Zakocona]

No, takiego kota nikt nie chce?

[iwcia]

Chciałam postawić Dusi styropianowy domek (idzie zima) na parkingu gdzie najczęściej przebywa, niestety nie pozwolono mi, usłyszałam, że kot będzie chodził po samochodach i rysował lakier na nich.

Pilnie szukamy domku przed zimą, może ktoś pokocha taką uroczą kicię.

[Gość]

Domku znajdź się.

[iwcia]

Do góry Dusieńko, czy ktoś o niej jeszcze pamięta?

[kalewala]

Do góry, po domek

[kalewala]

Biegnij w górę, kociuniu

[iwcia]

Nikt się nie interesuje Dusieńka, a na dworze pada i pada..... i coraz zimniej.

[karolian]

hop do góry !

[Dasia]

hop w górę dla Dusi od Dasi

[kocia mama Agatka]

Jejku jaka sliczna koteczka a czy ona moglaby byc kotem ktory mieszka w domu i nie wychodzi? Czy raczej chcialaby wychodzic na dwor i lepszy bylby dla niej taki dom z ogrodem? Na tym pierwszym zdjeciu szczegolnie widac ze jej bardzo smutno Biedna malutka tak chcialaby byc pewnie kochana.

[iwcia]

Kicia, po sterylce mieszkała przez tydzień w domu, nie wykazywała dużych chęci wyjścia na dwór, pięknie załatwiała się do kuwety (ziemia ze żwirkiem).
Bardzo była zadowolona z pełnej miski i ciepłego kocyka, dopominała się głaskania, uwielbia spać na kolanach.
Nawet teraz, gdy mam więcej czasu po karmieniu siadam na ławce i kicia przychodzi na kolana, zwija się w kłębuszek i mruczy.