POMOCY!-DWA DOMOWE KOTY WYRZUCONE NA ULICĘ

» Wto sie 23, 2005 19:49

aha, doczytałam,że niekastrowany

» Wto sie 23, 2005 19:57

Koty mają od 1,5 do 2 lat - tak na oko.
Dzisiaj jak pojechałam tam to były. Kotka to prawie do samochodu mi chciała wejść. :crying:

Chyba zacznę się leczyć. Okrucieństwo ludzi doprowadza mnie powoli do szału. A bezsilność też robi swoje.

» Wto sie 23, 2005 20:01

a gdzie to jest?jaka ulica?

» Wto sie 23, 2005 20:10

Okolice sądu i dworca głównego (od góry).

» Wto sie 23, 2005 20:23

tak sie zastanwiam...pewnie już sa zapchlone, prawda?Wysłałam meile do paru osób, teraz rozmawiałam ze znajomą,która też się popyta.Może dobrym pomysłem byłoby zapewnienie,że zanim te koty komuś damy(choćby tymaczasowo) najpierw zostaną odrobaczone i odpchlone?Ja niestety poki co stoje z kasą bardzo cienko-juz dzis jestem po jednym takim zabiegu...wiec niestety pomocą finansową służyć nie mogę.

» Wto sie 23, 2005 20:32

aga23 pisze:zanim te koty komuś damy(choćby tymaczasowo) najpierw zostaną odrobaczone i odpchlone?Ja niestety poki co stoje z kasą bardzo cienko-juz dzis jestem po jednym takim zabiegu...wiec niestety pomocą finansową służyć nie mogę.

Trudno mi powiedzieć. Ale na pewno przed oddaniem zawiozę je do TOZ-u i odpchlę i odrobaczę. Już mnie tam znają. Dam radę. Dzięki wielkie za chęci.

» Wto sie 23, 2005 20:34

dobra...znajoma wysłała meile do 30 osób...miejmy nadzieje!!!!

» Wto sie 23, 2005 20:43

aga23 pisze:dobra...znajoma wysłała meile do 30 osób...miejmy nadzieje!!!!

Dzięki serdeczne.

» Wto sie 23, 2005 21:44

Ale z tego co doczytałam Aga23 to sama masz czarny problem.
Zastanawiam się czy za tydzień - już po wakacjach nie wybrać się na giełdę zwierzaków (jak jeszcze jest).
Może zabierzemy całą trójkę (a może nie - hope) i się wybierzemy?

» Wto sie 23, 2005 21:54

A jest u nas takie coś?Też mam nadzieję,że nie będziemy musiały się tam wybierać ale jeżeli nie będzie wyjscia...

» Wto sie 23, 2005 22:12

Dominika, na "dzikich kotach" jest ktoś z Łodzi kto szuka dorosłego kota. Zajrzyj koniecznie.

Wiem jak bolesny musi być widok kota biegnącego za samochodem.
W zeszłym roku dzieki Grzesznemu udało mi się wyekspediować jedną taką ofiarę z podwórka do dobrego domu. Dziś jest Sarą - taka big mama choć nie rodziła. Poza tym dorosłe koty są fajniejsze ponieważ przynajmniej wiadomo co z nich za ziółka. Trzymam kciuki za poszukiwania!

» Śro sie 24, 2005 10:24

podnoszę

» Śro sie 24, 2005 11:36

podnoszę!!!! mam nadzieję,że dziś będę coś wiedzieć...

» Śro sie 24, 2005 12:46

» Śro sie 24, 2005 13:28

Trzymam kciuki za dobrych ludzi i dobre domki :ok:

POMOCY!-DWA DOMOWE KOTY WYRZUCONE NA ULICĘ

Kto przegląda forum