MASKOTECZKI wszystkie mają domki :D

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto sie 09, 2005 21:02

Maskotka pierwsza zarezerwowana!!! :dance: :dance2:
W przyszłym tygodniu pojedzie do naszego przyjaciela Krzysia, gdzie już czeka na nią malutka siostrzyczka lekko znudzona samotnością!!!

Całe szczęście, bo już myslałam, że nie będę mogła się z nią rozstać...

:balony: :balony: :balony: :balony:
Aleksandra + dwóch synów, cztery (na razie ;) ) ogony kocie i jeden (wystarczy ;) ) psi.

jasenka

 
Posty: 1468
Od: Wto lip 20, 2004 9:15
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Post » Wto sie 09, 2005 21:15

Dziś przyjechała trzecia maskotka. Czekoladkowa jak Milka :wink:. Oto ona:
http://upload.miau.pl/1/24077.jpg

Przedłużony włos pierwszej maskotki i jej niezwykle delikatny podszerstek, oraz śliczne czekoladowe umaszczenie trzeciej, włącznie z boskim czekoladowym noseczkiem, sprawiają, że podejrzewam mamusię, iż "poleciała" na persa :wink:!
Ostatnio edytowano Śro sie 10, 2005 18:23 przez jasenka, łącznie edytowano 1 raz
Aleksandra + dwóch synów, cztery (na razie ;) ) ogony kocie i jeden (wystarczy ;) ) psi.

jasenka

 
Posty: 1468
Od: Wto lip 20, 2004 9:15
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Post » Wto sie 09, 2005 21:33

Ta pierwsza maskoteczka podobna jest do mojego Serafa ^_^ Sliczne kociaki Ci sie uchowaly. Gratuluje mamusi i 3mam kciuki za ich zdrowe i szczesliwe, kocie zycie :mrgreen:

mogget

 
Posty: 261
Od: Nie cze 26, 2005 22:20
Lokalizacja: 3miasto

Post » Wto sie 09, 2005 21:42

mogget pisze:Ta pierwsza maskoteczka podobna jest do mojego Serafa ^_^ Sliczne kociaki Ci sie uchowaly. Gratuluje mamusi i 3mam kciuki za ich zdrowe i szczesliwe, kocie zycie :mrgreen:

One się nie uchowały, tylko złapały, bo je jakiś #$%^& razem z mamusią wywalił na bruk...
Jeszcze jeden do złapania został - popiołkowo-niebieski. Może będzie jutro. A mamusia też jest w potrzebie, bo jak zabierzemy kociaki, to trzeba ją koniecznie wysterylizować, a nie mamy gdzie przetrzymać.
Ja już niestety nie mogę, wziecie wszystkich maluszków było juz dostateczna próba wyrozumiałosci TŻa...
Czy ktoś mógłby pomóc?

I komu śliczne maskotki? Komu Milkusię? Może się już ktoś chce zapisać na niebiesko-popiołkowego Moruska?

Komu? Komu?
Aleksandra + dwóch synów, cztery (na razie ;) ) ogony kocie i jeden (wystarczy ;) ) psi.

jasenka

 
Posty: 1468
Od: Wto lip 20, 2004 9:15
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Post » Śro sie 10, 2005 8:24

Morusek wystawil mi juz cale rodzenstwo to niech bedzie uprzejmy tez sie zlapac
dzis rano wyszedl spod budy na jedzonko
po poludniu kolejna lapanka

a wczoraj siedzial w takim miejscu w ktorym ciagle krecili sie ludzie
wiec sie najadl zanim sie zlapal
pomijam fakt ze wszyscy przechodzacy chcieli wiedziec co tu sie dzieje :evil:
i mi go ploszyli
jeden facet kopnal klatke, ot tak sobie :evil:
grupa mlodziezy szla i sie smiala ze poluje na szczury
takie to jest mile zajecie
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Śro sie 10, 2005 10:33

Maskotkowe wieści:

Bawią się już maskotki nawet jak jestem w pokoju.

Maskoteczka pierwsza (Krzysiowa) sama pakuje się na ręcę i strzela baranki! Aż się nie chce wierzyć, że dopiero co była dziczkiem. Krzyś jest zakochany po uszy! Wczoraj dostał dużo fotek i myśli nad imieniem.

Maskoteczka trzecia - czekoladkowa, roboczo zwana Coco (ale pomyslę nad czymś ładniejszym) - już "doprana". Błocko usunięte. Uszki czyściutkie, kotek jak prosto z hodowli :D!

Kupeczki takie, że moja Lusia to się takiej pięknej kupki dorabiała pół roku po "zabraniu z wolności" :D!

I cwaniaki dobrze wiedzą, do czego kuwetka służy :D! Nieważne, odkryta, czy zakryta. Że ciocia Maryla wymyśliła, że w zakrytej będzie budka do spania i położyła tam kocyk, to cioci Maryli kocyk obsiusiały! Kuweta to kuweta w końcu - nie? Kocyk uprany! Maskotki siusiają i kupkają pięknie tylko do żwirkowej!

Poza tym, że chude toto jeszcze straszliwie, to nigdy bym nie pomyślała, że to koteczki z "dzikości" są! Takie zdrowe i mądre, jak w domu urodzone. W uszkach nic, kupki piękne, maniery na poziomie.

Komu koteczka???
Aleksandra + dwóch synów, cztery (na razie ;) ) ogony kocie i jeden (wystarczy ;) ) psi.

jasenka

 
Posty: 1468
Od: Wto lip 20, 2004 9:15
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Post » Śro sie 10, 2005 10:41

Tylko z druga maskoteczką - Piratkiem - mamy mały problem. Oczko nie wyglada najlepiej :cry:. Jest uszkodzone mechanicznie, tak wyglada, jakby się maskoteczce w łebek dostało :cry:. I maskoteczka dalej jest strasznie nieufna, ucieka i syczy, nie mogę zupełnie jej złapać. Krzyś podejrzewa, że ktoś ją skrzywdził i stąd problem z oczkiem i ten straszliwy strach...

Dlatego oswajanie Piratka jest zdecydowanie utrudnione. Trochę też dlatego, że ja nie mam doświadczenia z tak dzikim kotkiem i nie umiem tak jak Maryla złapać takiego prychacza i zainąć w kocyk. Więc na razie staram sie go nie stresować. Od weekendu Maryla ma wiecej czasu i będzie oswajała największą dzicz i przemywała oczko.

Mimo to, jestem dobrej mysli. Pierwsza i druga są do siebie bardzo podobne i myslę, że druga będzie miała taki sam miziasty charakterek :D. Potrzeba jej tylko więcej czasu i cierpliwości...
Aleksandra + dwóch synów, cztery (na razie ;) ) ogony kocie i jeden (wystarczy ;) ) psi.

jasenka

 
Posty: 1468
Od: Wto lip 20, 2004 9:15
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Post » Śro sie 10, 2005 10:44

dlaczego Krzys mysli nad imieniem?
przeciez imie juz jest :)
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Śro sie 10, 2005 10:59

Maryla pisze:dlaczego Krzys mysli nad imieniem?
przeciez imie juz jest :)

Krzyś postanowił nadać własne. Kleopatra mu sie nie za bardzo z Lamia komponowała. Mała ma od dziś na imię Sepia (Sepcia). Krzyś zapalonym fotografem jest :D!
Aleksandra + dwóch synów, cztery (na razie ;) ) ogony kocie i jeden (wystarczy ;) ) psi.

jasenka

 
Posty: 1468
Od: Wto lip 20, 2004 9:15
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Post » Śro sie 10, 2005 11:06

Jest osoba zainteresowana czekoladką! Krzysia koleżanka z pracy. Podobno domek świetny. Bedzie dzwonić :D!
Aleksandra + dwóch synów, cztery (na razie ;) ) ogony kocie i jeden (wystarczy ;) ) psi.

jasenka

 
Posty: 1468
Od: Wto lip 20, 2004 9:15
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Post » Śro sie 10, 2005 11:10

no no
trzeba szybko łapać Moruska bo towaru zabraknie :)
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Śro sie 10, 2005 11:20

Maryla pisze:no no
trzeba szybko łapać Moruska bo towaru zabraknie :)

Ja tam szybka dziewczyna jestem, więc ze mną szybko :wink:! Tak samo jak z adopcją Lucy było :D!A i tak jednemu domkowi już powiedziałam "nie" (wychodzący miał być i się zapis o kastracji nie spodobał :?, to niech sobie gdzie indziej poszukają!).
Aleksandra + dwóch synów, cztery (na razie ;) ) ogony kocie i jeden (wystarczy ;) ) psi.

jasenka

 
Posty: 1468
Od: Wto lip 20, 2004 9:15
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Post » Śro sie 10, 2005 11:45

Domki dla Piratka i Moruska (jeszcze na wolności) dalej potrzebne!

Jakby ktos się zakochał w Czekoladce - też możemy negocjować (jej domek jeszcze nie jest na 100% pewny).

I wsparcie kciukowe potrzebne też!
Aleksandra + dwóch synów, cztery (na razie ;) ) ogony kocie i jeden (wystarczy ;) ) psi.

jasenka

 
Posty: 1468
Od: Wto lip 20, 2004 9:15
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Post » Śro sie 10, 2005 13:19

Może trzebaby Piracika zabrać do dr Garncarza? Wtedy będzie wiadomo czy to mechaniczne uszkodzenie, i jak się nim zająć...

elca

 
Posty: 9538
Od: Pon sie 23, 2004 16:34
Lokalizacja: Dolina Krzemowa

Post » Śro sie 10, 2005 13:20

:ok:
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 29 gości